Rzecznik policji Sergiu Rus powiedział, że władze potwierdziły ostatnio, iż Francois Pinori pokazał fałszywe dokumenty informujące o wykształceniu medycznym.
Pinori przyjechał do Rumunii w 2004 roku; pracował w klinice w Timiszoarze. Podejrzany wyjechał z Rumunii dwa lata później, krótko po pojawieniu się pierwszych skarg operowanych.
Pacjenci płacili od 600 do 1000 euro za zabieg. Niektórzy narzekali na leczenie, inni na zbyt wysoki koszt operacji.