Ważą się losy Ziobry. "Radykalne rozliczenia napotykają sprzeciw"
Sejmowa komisja regulaminowa zajmie się dziś wnioskiem o uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze. Jeśli decyzja będzie pozytywna, komisja śledcza ds. Pegasusa będzie mogła zwrócić się do sądu o 30-dniowy areszt dla byłego ministra sprawiedliwości. Co na ten temat sądzą Polacy?
"Czy Zbigniew Ziobro powinien zostać aresztowany na 30 dni za to, że spóźnił się na posiedzenie sejmowej komisji ds. Pegasusa, gdzie miał być przesłuchiwany?" - takie pytanie usłyszeli uczestnicy sondażu przeprowadzonego na zlecenie "Super Expressu" przez Instytut Badań Pollster.
Wyniki pokazują, że społeczeństwo jest w tej kwestii mocno podzielone. 57 proc. respondentów uważa, że areszt to właściwa kara dla posła PiS, podczas gdy 43 proc. jest przeciwnego zdania. Badanie przeprowadzono w dniach 8-10 lutego na próbie 1077 Polaków.
- Mocne 43 proc. przeciwko aresztowi dla byłego ministra sprawiedliwości, to znak, że radykalne rozliczenia napotykają jednak sprzeciw części społeczeństwa i to większej części niż tylko wyborcy PiS - komentuje wyniki badań dla "SE" politolog z Uniwersytetu Warszawskiego, prof. Rafał Chwedoruk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wipler uderzył w Nawrockiego. Jest odpowiedź z PiS
Ziobro zagrał wszystkim na nosie
Były minister sprawiedliwości kilkukrotnie nie pojawił się na posiedzeniach komisji ds. Pegasusa. W dniu ostatnich obrad, które odbyły się 31 stycznia, od samego rana policjanci próbowali zrealizować wydany przez Sąd Okręgowy w Warszawie nakaz zatrzymania i doprowadzenia go przed komisję. Ziobro w tym czasie udzielał wywiadu w TV Republika. Funkcjonariusze w końcu zatrzymali go i doprowadzili do budynku Sejmu, ale posiedzenie komisji zostało zakończone, zanim poseł PiS tam dotarł.
Czytaj także:
Źródło: "Super Express", WP Wiadomości