Uchylenie immunitetów Ziobry i Romanowskiego możliwe jeszcze w tym tygodniu
W czwartek sejmowa komisja regulaminowa zajmie się wnioskami o uchylenie immunitetów Zbigniewowi Ziobrze i Marcinowi Romanowskiemu – dowiaduje się Wirtualna Polska. To oznacza, że już w tym tygodniu posłowie mogą podjąć decyzję ws. obu polityków PiS. Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa będzie mogła zwrócić się wtedy do sądu z wnioskiem o areszt Zbigniewa Ziobry do trzydziestu dni.
Sejmowa komisja regulaminowa, spraw poselskich i immunitetowych w czwartek o 10:30 rozpatrzy wniosek sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa o uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze, przedkładając w tej sprawie rekomendację. Chodzi o karę porządkową w postaci aresztu do 30 dni, jakiej chcą sejmowi śledczy w celu przesłuchania byłego ministra sprawiedliwości.
Jeśli Ziobro, po głosowaniu w Sejmie, straci immunitet, komisja śledcza ds. Pegasusa zwróci się z wnioskiem do Sądu Okręgowego w Warszawie, który podejmie ostateczną decyzję w tej sprawie. Posiedzenie plenarne Sejmu potrwa od 20 do 21 lutego (czwartek-piątek).
- Skończyły się czasy, kiedy to Zbigniew Ziobro pisał scenariusze - mówiła 31 stycznia przewodnicząca komisji ds. Pegasusa Magdalena Sroka na konferencji, tłumacząc wniosek o areszt. Komisja tego dnia rano zebrała się na posiedzeniu i miała przesłuchać Zbigniewa Ziobrę, ale polityk PiS został dowieziony do Sejmu kilkanaście minut po rozpoczęciu posiedzenia. Sejmowi śledczy uznali, że nie będą czekali. Uznali, że były minister sprawiedliwości nie stawił się na czas zgodnie z wezwaniem i celowo utrudniał przeprowadzenie przesłuchania, bo wcześniej udzielał wywiadu w TV Republika.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zagrożenie z Rosji. Gen. Skrzypczak: Panowie, weźcie się do roboty
W czwartek po południu o 17:30 komisja regulaminowa zajmie się również wnioskiem o uchylenie immunitetu Marcinowi Romanowskiemu. Śledczy chcą postawić byłemu wiceministrowi sprawiedliwości osiem dodatkowych zarzutów w związku z aferą Funduszu Sprawiedliwości i ponownie wnioskują o zatrzymanie i tymczasowy areszt. Polityk PiS zbiegł na Węgry, gdzie dostał azyl.
Dodatkowe zarzuty dla Romanowskiego. W tle "oszklona weranda" u Ziobry
Szczegóły wniosku w sprawie uchylenia immunitetu Marcinowi Romanowskiemu ujawniliśmy w Wirtualnej Polsce. Według prokuratury, w "oszklonej werandzie" w domu Zbigniewa Ziobry w Jeruzalu 13 sierpnia 2020 roku miała zapaść decyzja o tym, by z Funduszu Sprawiedliwości przyznać miliony złotych na lokalne portale promujące polityków Solidarnej Polski.
Śledczy chcą uzupełnić zarzuty Marcina Romanowskiego również w związku z tym, że szereg dotacji po przegranych wyborach 15 października 2023 roku zostało udzielonych bez odpowiedniego upoważnienia.
Prokuratorzy zwracają uwagę, że Romanowski został odwołany z funkcji wiceministra sprawiedliwości 2 listopada 2023 roku, więc stracił wszelkie upoważnienia – w tym dotyczące Funduszu Sprawiedliwości. Ponowne upoważnienie zostało przyznane Marcinowi Romanowskiemu tuż przed końcem rządów PiS, 1 grudnia 2023 roku, kiedy postał tzw. rząd dwutygodniowy.
Prokuratura potwierdziła również, że 9 grudnia 2024 roku, kiedy sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu Romanowskiego, polityk nie stawił się na posiedzeniu, usprawiedliwiając swoją nieobecność rzekomą chorobą. W rzeczywistości - zdaniem śledczych - w celu uniknięcia udziału w posiedzeniu i zatrzymania bezpośrednio po ogłoszeniu postanowienia sądu zgłosił się na wcześniej nieplanowany zabieg rekonstrukcji krzywej przegrody nosa.
Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski