"Niedysponowany" poseł w Sejmie. Inspekcja zabrała głos

Poseł Konfederacji Ryszard Wilk był w czwartek "niedysponowany" w Sejmie i został wyprowadzony przez klubowych kolegów. Państwowa Inspekcja Pracy wskazuje, że nie ma w przepisach regulacji dotyczących bezpośrednio trzeźwości posłów. - Zasady współżycia społecznego wskazują jednak, że zasady dotyczące zachowania trzeźwości w pracy powinny dotyczyć na równi wszystkich - przekazał WP Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki.

Ryszard Wilk wyszedł z sali plenarnej Sejmu
Ryszard Wilk wyszedł z sali plenarnej Sejmu
Źródło zdjęć: © East News | Adam Burakowski
Paulina CiesielskaAdam Zygiel

W czwartek w Sejmie doszło do incydentu, podczas którego poseł Konfederacji Ryszard Wilk był "niedysponowany" i został wyproszony z posiedzenia.

"Poseł Siarka i Poseł Wilk skompromitowali siebie i Sejm. Dziś zawnioskuję o ukaranie obu posłów najwyższą możliwą karą - po 20 tysięcy złotych. Zleciłem też Kancelarii przygotowanie rozwiązań, które pozwolą badać posłów alkomatem. Nie ma zgody na warcholstwo. Kończymy długą tradycję tolerowania obecności pijanych posłów. Not on my watch" - napisał marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kontrowersyjne zachowania w Sejmie. "Należy to po prostu potępić"

Szef klubu Konfederacji Grzegorz Płaczek przekazał Wirtualnej Polsce, że "doszło do sytuacji, do której dojść nie powinno". - Gdybym wiedział o stanie, w jakim znajduje się poseł Wilk, to od razu bym zainterweniował. Przyjechałem na salę plenarną prosto ze spotkania z wyborcami Sławomira Mentzena. Z posłem Wilkiem zobaczyłem się dopiero w ławach poselskich i wtedy - gdy usiedliśmy obok siebie - zorientowałem się, że ma słabszy czas. Nie wiem, co robił wcześnie - powiedział.

PIP: zasady powinny dotyczyć wszystkich zatrudnionych

O sprawę zapytaliśmy Państwową Inspekcję Pracy. W jej ocenie w polskich przepisach nie ma regulacji bezpośrednio odnoszącej się do posłów.

- Zasady współżycia społecznego wskazują jednak, że ogólne zasady dotyczące zachowania trzeźwości w czasie pracy powinny dotyczyć na równi wszystkich zatrudnionych, bez względu na podstawę wykonywania przez nich obowiązków służbowych - przekazał Wirtualnej Polsce Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki.

PIP podkreśla, że pracodawca może kontrolować trzeźwość pracownika, o ile zasady kontroli są określone w układzie zbiorowym, regulaminie lub obwieszczeniu.

- Akty te powinny określać, wprowadzenie kontroli trzeźwości, sposób przeprowadzania kontroli trzeźwości, w tym rodzaj urządzenia wykorzystywanego do kontroli, czas i częstotliwość jej przeprowadzania - opisuje Stanecki.

- Ponadto o wprowadzeniu kontroli trzeźwości pracodawca jest zobowiązany poinformować pracowników w sposób przyjęty u danego pracodawcy nie później niż 2 tygodnie przed rozpoczęciem jej przeprowadzania. W przypadku nowo zatrudnionych pracowników należy przekazać im te informacje w formie papierowej lub elektronicznej przed dopuszczeniem do pracy - zaznacza.

Kontrole powinny być prowadzone przy użyciu urządzenia posiadającego ważny dokument potwierdzający jego kalibrację lub wzorcowanie. - Badanie może być przeprowadzone wyłącznie za pomocą metod niewymagających badania laboratoryjnego, czyli np. atestowanych alkomatów elektrochemicznych lub spektrofotometrycznych - zaznacza inspektor.

Badanie może prowadzić też policja

Stanecki wskazuje, że jeśli do sytuacji dochodzi w momencie, gdy takich kontroli nie ma, to trudno udowodnić w sporze sądowym, że pracownik znajdował się pod wpływem alkoholu jedynie na podstawie zeznań świadków.

- Pracodawca nie może dopuścić pracownika do pracy, jeżeli kontrola trzeźwości wykaże obecność alkoholu w organizmie pracownika wskazującą na stan po użyciu alkoholu albo stan nietrzeźwości. Nie można dopuścić do pracy pracownika również w sytuacji, gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że stawił się on do pracy w stanie po użyciu alkoholu albo w stanie nietrzeźwości lub spożywał alkohol w czasie pracy. Na żądanie pracodawcy lub pracownika niedopuszczonego do pracy badanie stanu trzeźwości przeprowadza policja - zaznacza.

- Za stawienie się do pracy w stanie nietrzeźwości albo w stanie po użyciu alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu lub spożywanie alkoholu lub zażywanie środka działającego podobnie do alkoholu w czasie pracy, pracodawca może nałożyć na pracownika karę dyscyplinującą: upomnienie lub naganę, czy też zastosować karę pieniężną. Jeżeli w ocenie pracodawcy pracownik swoim postępowanie naruszył w ciężki sposób swoje podstawowe obowiązki, ma prawo rozwiązać umowę o pracę w trybie dyscyplinarnym, zgodnie z art. 52 § 1 pkt 1 Kodeksu pracy - zauważa Główny Inspektor Pracy.

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (26)