Dziennikarze uciekali w panice. Mocne wideo z Kijowa
W Kijowie trwa kolejny dzień ostrzałów prowadzonych przez rosyjskie wojsko. Rosjanie tym razem nad stolicę Ukrainy wysłali kilkadziesiąt irańskich dronów, którymi prowadzono ataki. Są zabici. Ponownie głównymi celami były obiekty cywilne i infrastruktura krytyczna. Jak napięta jest tam sytuacja, pokazuje nagranie dziennikarzy, którzy musieli rzucić się do ucieczki, chcąc uniknąć ostrzału.
O kolejnym dniu ostrzałów ukraińskie władze informują od samego rana. W wielu miastach kraju ponownie trafione zostały budynki cywilne i infrastruktura krytyczna.
Wśród trzech osób, które zginęły w samym Kijowie, jest młode małżeństwo spodziewające się dziecka. Kobieta była w szóstym miesiącu ciąży - oznajmił na Telegramie mer stolicy Ukrainy Witalij Kliczko. Trzecia ofiara śmiertelna to 59-letnia kobieta - poinformowała ukraińska policja.
Dziennikarze też uciekali przed ostrzałem
Napiętą sytuację i niepewność w stolicy kraju pokazuje nagranie grupy dziennikarzy, którzy próbowali dokumentować efekty ostrzału prowadzonego przez Rosjan.
W jego tle słychać serię strzałów oraz huk towarzyszący latającym dronom. To wówczas grupa osób, wśród których część miała na sobie kamizelki z napisem "Press", próbowała uciekać przed niebezpieczeństwem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po chwili sytuacja się uspokaja, a osoba nagrywająca pokazuje miejsce, w którym mogło dojść do wybuchu.
Z czasem dziennikarze informowali, dlaczego w tle słyszalne były serie z karabinów maszynowych. Jak się później okazało, ukraińskie siły strzelały do dronów także z tego typu broni. - Jeśli macie broń też próbujcie. Można i trzeba strzelać - zaapelowały władze.
Źródło: Twitter, PAP, WP Wiadomości
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ