Odsiedział cztery lata. Zarzut: współpraca z wywiadem Ukrainy
Władysław Jesypenko, dziennikarz Radia Swoboda, został uwolniony po czterech latach więzienia na Krymie. Jego uwolnienie to efekt międzynarodowych wysiłków.
Co musisz wiedzieć?
- Władysław Jesypenko, dziennikarz Radia Swoboda, został uwolniony 20 czerwca po ponad czterech latach więzienia na Krymie.
- Rosja oskarżyła go o zbieranie informacji dla ukraińskich służb specjalnych, co doprowadziło do jego aresztowania w 2021 roku.
- Ukraiński minister spraw zagranicznych Andrij Sybiha spotkał się z Jesypenką w Warszawie, skąd dziennikarz udał się do Pragi. Tam mieszka jego rodzina.
Jak doszło do uwolnienia dziennikarza?
Władysław Jesypenko z ukraińskiej sekcji Radia Swoboda, skazany m.in. za rzekome działanie na rzecz służb specjalnych Ukrainy, został uwolniony po czterech latach spędzonych w rosyjskim więzieniu. O tym wydarzeniu poinformowała rozgłośnia na swoim portalu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wszystko będzie droższe". Do jakiej wojny ma się przygotować NATO?
Radio Swoboda podziękowało rządom Stanów Zjednoczonych i Ukrainy za ich wysiłki na rzecz uwolnienia dziennikarza. Jesypenko był więziony od 2021 r., a jego uwolnienie nastąpiło 20 czerwca.
Szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha przekazał, że spotkał się z Jesypenką na lotnisku w Warszawie, skąd dziennikarz udał się do Pragi. Według mediów mieszka tam jego żona i córka.
"Pogratulowałem Władysławowi uwolnienia z rosyjskiej niewoli. (...) Moskwa prześladowała go za prawdziwe doniesienia z okupowanego ukraińskiego półwyspu" - napisał minister na platformie X.
Dlaczego Jesypenko został aresztowany?
Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji zatrzymała Jesypenkę 10 marca 2021 roku. Zarzucono mu zbieranie informacji na rzecz ukraińskich służb specjalnych. Podczas zatrzymania w jego samochodzie znaleziono przedmiot przypominający ładunek wybuchowy. Jesypenko został skazany na sześć lat więzienia, jednak w sierpniu 2022 roku wyrok zmniejszono do pięciu lat.
Jakie były warunki jego uwięzienia?
Podczas odbywania kary Jesypenko był poddawany torturom fizycznym i psychicznym. Dziennikarz informował, że jego zeznania były wymuszone torturami. Mimo trudnych warunków, jego uwolnienie stało się możliwe dzięki międzynarodowej presji i wsparciu.