Działo się w nocy. Zamieszki w Wielkiej Brytanii. Wdarli się do hotelu z imigrantami
Wydarzyło się, gdy spałeś. Oto co odnotowały światowe agencje w nocy z niedzieli na poniedziałek.
Zamieszki w Wielkiej Brytanii
oprac. Katarzyna Bogdańska
- Nie ustają antyimigranckie zamieszki w Wielkiej Brytanii, które wybuchły po zabójstwie trzech kilkuletnich dziewczynek w Southport koło Liverpoolu. W Rotherham w północnej Anglii uczestnicy jednej z demonstracji wdarli się do hotelu, w którym zakwaterowani byli nielegalni imigranci. Zebrani zaatakowali policjantów pilnujących budynku, rzucając w ich m.in. krzesłami i innymi przedmiotami, a później grupa osób przedarła się przez kordon policyjny i weszła do wnętrza hotelu, próbując go podpalić. Wybite zostały także okna w budynku. Co najmniej jeden policjant odniósł obrażenia.
- Antony Blinken, sekretarz stanu USA, miał przekazać ministrom spraw zagranicznych państw G7, że prawdopodobne jest, iż do ataku Iranu i Hezbollahu na Izrael dojdzie już nawet w poniedziałek lub we wtorek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Na Morzu Czarnym do niedawna siały postrach cztery rosyjskie okręty podwodne klasy Kilo. Po tym jak Ukraińcy zatopili jeden z nich - "Rostów nad Donem" - stało się jasne, że kwestią czasu jest, kiedy kolejne jednostki przestaną być groźne. Obecnie nie mogą opuścić Morza Czarnego, bo Turcja blokuje Bosfor.
- Niemiecki dziennik "Bild" podaje, że podczas weekendu w Teheranie lądował rosyjski Ił-76, którym Rosjanie zazwyczaj transportują uzbrojenie. Ponadto rosyjscy propagandyści rozpowszechniają teorię, że ma to związek z udziałem Moskwy w planowanym ataku Iranu na Izrael.