Amerykanie mają tajne dane, jak przy ataku na Ukrainę? Ostrzegają
Antony Blinken, sekretarz stanu USA, miał przekazać ministrom spraw zagranicznych państw G7, że prawdopodobne jest, iż do ataku Iranu i Hezbollahu na Izrael dojdzie już nawet w poniedziałek lub we wtorek.
Portal Axios podał w niedzielę, powołując się na trzech przedstawicieli USA i Izraela, że w ich ocenie atak Iranu na Izrael może nastąpić już w poniedziałek. Wcześniej Sky News Arabia informowała za zachodnimi źródłami wywiadowczymi, że atak możliwy jest 12-13 sierpnia.
Według Blinkena, jak pisze Axios powołując się na trzy źródła, do ataku może dojść jeszcze w poniedziałek albo we wtorek. Blinken rozmawiał z ministrami z G7 o wysiłkach dyplomatycznych na rzecz tego, by zapobiec eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie.
Przypomnijmy, że także przed inwazją Rosji na Ukrainę, Stany Zjednoczone miały tajne informacje wywiadowcze, że taki atak jest planowany, co później się potwierdziło.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skoordynowany atak?
Przedstawiciele USA i Izraela, których nazwisk Axios nie wymienia, nie wiedzą, czy Iran i libański Hezbollah przeprowadzą ewentualny skoordynowany atak, czy też będą działać osobno. Według ich ocen trwa finalizowanie planów militarnych i akceptowanie ich na szczeblu politycznym.
Sytuacja na Bliskim Wschodzie jest najbardziej napięta od miesięcy i grozi dalszą eskalacją prowadzonego na różnych frontach konfliktu Izraela z Teheranem i irańskimi sojusznikami: Hamasem, Hezbollahem i jemeńskim ruchem Huti.
Źródło: PAP/rp.pl