Działo się w nocy. Izrael zaatakował z ogromną siłą

Wydarzyło się, gdy spałeś. Oto, co odnotowały światowe agencje w nocy z soboty na niedzielę.

Izrael znów zaatakował. Zginęły co najmniej 73 osoby
Izrael znów zaatakował. Zginęły co najmniej 73 osoby
Źródło zdjęć: © Getty Images, | 2024 Anadolu
Kamila Gurgul

20.10.2024 | aktual.: 20.10.2024 09:17

  • Co najmniej 73 Palestyńczyków, w tym wiele kobiet i dzieci, zginęło w sobotę wieczorem w izraelskim ataku na miasto Bajt Lahija w północnej części Strefy Gazy - poinformowała agencja Reuters, powołując się na media Hamasu. Dziesiątki osób zostały ranne. Biuro prasowe rządu Strefy Gazy potwierdziło te informacje. Tamtejsze służby medyczne ogłosiły, że atak powietrzny wymierzony był w wielopiętrowy budynek i uszkodził kilka pobliskich domów. Według strony izraelskiej wstępne dochodzenie sugeruje, że liczby opublikowane przez biuro prasowe Hamasu są przesadzone i nie zgadzają się z informacjami, którymi dysponuje izraelskie wojsko. Pracownicy palestyńskiej służby zdrowia alarmowali, że operacje ratunkowe są utrudnione przez odcięcie usług telekomunikacyjnych i internetowych, które trwa już drugi dzień. Wcześniej w sobotę ministerstwo zdrowia Strefy Gazy poinformowało, że w izraelskich atakach w palestyńskiej enklawie zginęło 35 Palestyńczyków. "To ludobójstwo i czystki etniczne. Okupant dokonał przerażającej masakry w Bajt Lahiji" - stwierdziło biuro prasowe Hamasu.
  • Część Bolonii, stolicy włoskiego regionu Emilia-Romania, została zalana w sobotę wieczorem po gwałtownej ulewie i wystąpieniu z brzegów rzek i strumieni. Burmistrz miasta Matteo Lepore zaapelował do mieszkańców, by nie wychodzili z domów. W centrum doszło do awarii prądu. W wielu miejscach układane są worki z piaskiem. Burmistrz Bolonii poinformował, że w ciągu czterech godzin spadło 80 milimetrów deszczu. - Nie wychodźcie na ulice i nie korzystajcie z samochodów w żadnej części Bolonii - wezwał mieszkańców Lepore. Zaapelował, by na najbardziej zagrożonych terenach ludzie weszli na wyższe piętra budynków. Pod wodą znalazły się też obszary na przedmieściach, między innymi w gminie San Lazzaro di Savena. Częściowo sparaliżowany jest ruch pociągów w rejonie miasta. Lokalne podtopienia zanotowano w sobotę także na Sycylii, w Toskanii i w Ligurii.
  • Od piątku Kuba pogrążona jest w chaosie z powodu paraliżu systemu energetycznego. Pomimo zapowiedzi władz o wznowieniu dostaw prądu, do sobotniego wieczora nie udało się przywrócić energii elektrycznej. Z relacji lokalnych mediów wynika, że po ponad 30 godzinach od wstrzymania pracy przez główną elektrownię kraju Antonio Guiteras w Matanzas na całej wyspie występują braki energii elektrycznej. W sobotę na Kubie powszechnym zjawiskiem było pozbywanie się żywności z lodówek, które nie działają w wyniku paraliżu energetycznego, a także masowe rozpalanie ognisk w celu przygotowania posiłków. Na ulicach miast ustawiają się kolejki po butle gazowe oraz po drewno opałowe. Sytuację Kubańczyków może dodatkowo pogorszyć nadciągający od wschodu nad wyspę huragan Oscar. Meteorolodzy przewidują, że jego skutki odczuwalne będą na Kubie już w niedzielę. W sobotnie popołudnie administracja rządowa oraz władze kubańskich prowincji wydały ostrzeżenia dotyczące zbliżania się do brzegów Kuby żywiołu. Według synoptyków wraz z huraganem nad wyspę nadciągną wiatry o prędkości 140 km/h.
  • "Ponad 129 mln Nigeryjczyków żyje obecnie poniżej krajowej granicy ubóstwa, co oznacza życie za mniej 1,9 dolara dziennie" - poinformował w raporcie Bank Światowy". To oznacza, że ponad połowa populacji Nigerii, dokładnie 56 proc., jest dotknięta ubóstwem. W Nigerii żyje 234 mln ludzi. Opublikowane w czwartek dane pokazują gwałtowny wzrost ubóstwa w zachodnioafrykańskim kraju. W 2018 roku ta sama instytucja informowała, że 40,1 proc. Nigeryjczyków żyło poniżej krajowej granicy ubóstwa. Nigeria doświadcza obecnie jednego z najgorszych kryzysów gospodarczych w swej historii, z inflacją na najwyższym poziomie od trzech dekad - przekraczającą 30 proc. - i ceną benzyny rosnącą ponad pięciokrotnie od czasu objęcia w maju 2023 roku urzędu prezydenta przez Bolę Ahmeda Tinubu. Bank Światowy przypisał wzrost ubóstwa przede wszystkim inflacji, złemu zarządzaniu gospodarką i wstrząsom, na które nikt nie miał wpływu, czyli najpierw epidemii COVID-19, a obecnie bezprecedensowym, pustoszącym kraj powodziom, w których zginęło ponad 300 osób. Dodatkowo, oprócz powodzi, Nigeria zmaga się z wybuchem epidemii cholery. Według nigeryjskiej służby zdrowia zmarło na nią ponad 350 osób.
Źródło artykułu:WP Wiadomości
izraelwojna w izraelustrefa gazy
Wybrane dla Ciebie