Dyscyplinarka dla sędziego, który zdecydował ws. Kamińskiego i Wąsika?
Zastępca rzecznika dyscyplinarnego przy SO w Warszawie Jakub Iwaniec wszczął postępowanie dotyczące "niedopuszczalnego prawnie postępowania wykonawczego" ws. ewentualnych przewinień dyscyplinarnych w związku ze sprawą Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
W poniedziałek Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia poinformował o przygotowaniu dokumentacji wykonawczej, w tym nakazów doprowadzenia skazanych Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do jednostek penitencjarnych.
Tego samego dnia sędzia Iwaniec podjął czynności wyjaśniające w sprawie ewentualnych przewinień dyscyplinarnych, polegających na działaniach sędziów lub asesorów sądowych Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, których przedmiotem jest wszczęcie i prowadzenie niedopuszczalnego prawnie postępowania wykonawczego dotyczącego Kamińskiego i Wąsika.
Politycy PiS zostali ostatecznie zatrzymani we wtorek wieczorem w Pałacu Prezydenckim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Będzie dyscyplinarka? "Charakter oczywistej i rażącej obrazy prawa"
Według zastępcy rzecznika dyscyplinarnego, działania sędziów w tej sprawie mogą mieć charakter oczywistej i rażącej obrazy prawa, działań kwestionujących umocowanie Trybunatu Konstytucyjnego i jednocześnie stanowić uchybienia godności urzędu sędziego.
"Informuje, że na dzień wydania komunikatu, postępowanie prowadzone jest w sprawie. Podjąłem również czynności, które zmierzają do zabezpieczenia dowodowego stosownej dokumentacji, niezwłocznego przesłuchania świadków i inne" - podkreślił sędzia Iwaniec.
Wcześniej minister sprawiedliwości Adam Bodnar zwrócił się do rzecznika dyscyplinarnego SN sędziego Andrzeja Tomczyka z prośbą o ocenę czy działanie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych w sprawie Mariusza Kamińskiego nie jest deliktem dyscyplinarnym.