Dyplomata wspomina dawnego Orbana. "Jest zupełnie odwrotnie"
Premier Węgier Viktor Orban coraz częściej opowiada się w kontrze do Unii Europejskiej i Ukrainy. Jest mu coraz bliżej do Rosji. Jak wyglądają obecnie relacje Polski z Węgrami? - Polska i Węgry od kilkuset lat blisko politycznie współpracowały. W ostatnich latach to się unieważniło - komentował w programie "Newsroom WP" Jerzy Marek Nowakowski, prezes Stowarzyszenia Euroatlantyckiego oraz były ambasador RP na Łotwie i w Armenii. - Węgry Viktora Orbana i jego poprzedników są krajem rewizjonistycznym, który chce zmienić ład i porządek wokół siebie. To w gruncie rzeczy opowieść o rewizji granic i powrocie wielkich Węgier. Orban stworzył z tego sztandar swojej polityki. Polityka polska jest oparta na stabilizacji i tu drogi się rozjeżdżają. Wielka przyjaźń PiS-u z Orbanem była zbudowana w kontrze do praworządności w Unii Europejskiej. Jak popatrzymy na naczelną ideę PiS-u, czyli Trójmorze, to Węgrzy od tyłu ją rozbierali. Węgry stały się krajem podobnym trochę do Turcji i Rosji. Są w grupie państw zainteresowanych rozmontowaniem obecnego porządku. Patrzę na to z przerażeniem. Poznałem przed laty Viktora Orbana, miałem z nim dobry kontakt. Pamiętałem młodego Orbana, który w 1989 r. mówił w Budapeszcie o zerwaniu ze Związkiem Radzieckim. W tej chwili jest zupełnie odwrotnie.