Pogrzeb nagle przerwany. Ludzie wybiegli z kościoła
Podczas pogrzebu we wsi Koryta zaczęło dymić się z organów. Ludzie wybiegli z kościoła, ceremonia została przerwana. Na miejsce wezwano straż pożarną.
W czwartek o godz. 11.30 straż pożarna w Ostrowie Wielkopolskim została zawiadomiona o pożarze organów kościelnych.
Dym w kościele
Do zdarzenia doszło w kościele pw. św. Mikołaja i Matki Boskiej Szkaplerznej we wsi Koryta. W tym czasie trwała ceremonia pogrzebowa, w której uczestniczyło 50 osób.
Przed zakończeniem mszy z organów kościelnych zaczął wydobywać się dym. Ludzie natychmiast opuścili kościół, a na miejsce wezwano straż pożarną.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Okazało się, że przyczyną było zwarcie w instalacji elektrycznej w silniku organów, co doprowadziło do zadymienia - przekazał Polskiej Agencji Prasowej oficer dyżurny ostrowskiej straży pożarnej, st. strażak Maciej Michalak.
Uroczystości pogrzebowe kontynuowano na cmentarzu.
Czytaj także: Tusk kpi z Kaczyńskiego. "Mdłości"