Afera mailowa. "Takiej tępoty nie widziałem"
"Takiej tępoty, połączonej z niekompetencją, bezinteresownym szkodnictwem lub zawiścią, zakłamaniem i zwykłym łajdactwem dawno nie widziałem" - miał pisać szef KPRM Michał Dworczyk o ministrze infrastruktury Andrzeju Adamczyku. Tak wynika z maili, które wyciekły w piątek.
19.08.2022 | aktual.: 19.08.2022 17:24
Serwis Poufna Rozmowa opublikował kolejne maile, które mają pochodzić ze skrzynki ministra Michała Dworczyka. Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów relacjonował spotkanie z ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem, w którym udział brał również Jerzy Kwieciński (ówczesny minister finansów, obecnie wiceprezes Banku Pekao). Na liście adresatów korespondencji jest premier Mateusz Morawiecki. Korespondencja pochodzi z września 2019 r.
Afera mailowa. Dworczyk o Adamczyku: takiej tępoty dawno nie widziałem
Spotkanie dotyczyło budowy dróg S8 i S5, czyli tzw. sudeckiego ygreka. Andrzej Adamczyk był sceptyczny wobec sugestii Michała Dworczyka, co zdenerwowało szefa KPRM. Jego zdaniem niechęć ministra infrastruktury do inwestycji wynosi 15 w skali 10-punktowej. Ponadto miał być głuchy na argumenty.
"Spotkaliśmy się (Jerzy Kwieciński i ja) z Andrzejem Adamczykiem. Przedstawiłem prezentację, którą wczoraj widziałeś, Jurek potwierdził analizy oraz powołał się na nieformalną opinię międzynarodowej firmy doradczej potwierdzającej słuszność rozwiązania sudeckiego igreka w kontekście zwiększenia ruchu na S3" - relacjonował Michał Dworczyk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"To dla nas niezwykle ważne w związku z zarzutami Komisji Europejskiej o zbyt mały ruch na S3 (odcinek przygraniczny) - grozi nam zwrot 2-3 mld zł (słowa Adamczyka). Adamczyk sprawiał wrażenie, że wcale nie słucha, bredząc tylko, że narażam skarb państwa na stratę miliardów i zaczął przekonywać, że trzeba dla S8 zrezygnować z kategorii S" - pisał.
"Jurek się włączył powtarzając argumenty i dodając, że dzięki temu rozwiązaniu nie trzeba będzie prowadzić A4 nowym szlakiem (bardzo drogie rozwiązanie). Zirytowany Adamczyk, sapiąc, wezwał jako wsparcie dwójkę dyrektorów, którzy po zobaczeniu analizy najpierw zamilkli, a następnie pan dyrektor powiedział, że to mogą być 'podkręcone' - tzn. fałszywe dane. Argumentów merytorycznych brak. Skończyło się tak, że wezmą materiały i będą je analizować (czytać, słuchać argumentów, dlaczego nie da się tego zrobić)" - dodał.
Dworczyk w mailach: to oznacza, że nie jesteśmy lepsi od PO
"Uwaga osobista. Takiej tępoty, połączonej z niekompetencją, bezinteresownym szkodnictwem lub zawiścią, zakłamaniem i zwykłym łajdactwem, dawno nie widziałem. Jeżeli polityka ma wyglądać tak, że ludzie wyłącznie ze względu na małostkowość, dla własnej ambicji itp. narażają państwo na miliardowe straty i w taki sposób decydują o sprawach strategicznych z punktu widzenia kraju, to oznacza, że nie jesteśmy lepsi od PO" - stwierdził Dworczyk.
"A teraz po odrobinie emocji podsumowanie: Jeżeli premier nie wyda polecenia, że wpis do rozporządzenia Rady Ministrów ma być dokonany, nic z tego nie będzie. Ani na niedzielę - na Ząbkowice, ani wcale. P.S. Wybaczcie emocje, ale do teraz nie mogę ochłonąć..." - dodał.
"Michał. Jak obiecałem, wysłałem dzisiaj Andrzejowi pismo, aby miał 'dupokrytykę' do włączenia S8 do rozporządzenia. Wyślę ci jutro kopię, bo nie udało mi się tego zrobić z domu z komputera służbowego" - napisał Jerzy Kwieciński, za co Michał Dworczyk podziękował.
W kwietniu 2022 r. rząd ogłosił kolejny etap przygotowań do budowy nowych dróg na Dolnym Śląsku. Na liście jest również droga S8 z Wrocławia do Kłodzka. Ma mieć 80 km długości. Ogłoszono wówczas zakończenie prac nad studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowym (STEŚ). Równolegle trwają prace nad STEŚ dla drogi ekspresowej S5 z Sobótki do Bolkowa oraz Autostrady A4 od Krzyżowej do Wrocławia.
Czytaj też: