Dwa nowe zarzuty dla Banasia. Sejm teraz uchyli immunitet?

Dwa nowe zarzuty chce postawić prokuratura Marianowi Banasiowi. W sumie prezes NIK ma usłyszeć aż 15 zarzutów. Wniosek z Prokuratury Krajowej trafił do Prokuratora Generalnego Adama Bodnara - podaje "Rzeczpospolita".

Prezes NIK Marian Banaś
Prezes NIK Marian Banaś
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell
Paweł Buczkowski

20.01.2024 11:08

Do Prokuratora Generalnego Adama Bodnara wpłynął drugi wniosek o uchylenie immunitetu prezesowi NIK Marianowi Banasiowi - infromuje w sobotę "Rzeczpospolita".

Jak podaje gazeta, został on poszerzony "o wątek finansowych perypetii Mariana Banasia związanych z osławioną sprawą jego kamienicy w Krakowie, w której urządzono pokoje na godziny".

To już drugi raz, kiedy prokuratura chce odebrać immunitet Banasiowi. W 2021 roku wniosek do marszałek Sejmu Elżbiety Witek złożył Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro na wniosek Prokuratury Regionalnej w Białymstoku.

Prokuratura podawała wtedy, że Marian Banaś miał usłyszeć kilkanaście zarzutów, w tym podania nieprawdy w oświadczeniach majątkowych i deklaracjach podatkowych. Według śledczych, prezes NIK miał też nakłaniać Dyrektora Administracji Skarbowej w Krakowie do bezprawnego ujawnienia mu informacji na temat prowadzonych w jego sprawie czynności przez CBA i kontroli podatkowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pozytywną decyzję ws. uchylenia immunitetu wydała wtedy sejmowa komisja ds. immunitetów. Ale sprawa nie trafiła pod obrady Sejmu, bo wniosek "utknął w zamrażarce marszałek Sejmu Elżbiety Witek" - podaje "Rzeczpospolita".

Nowy wniosek o uchylenie immunitetu Banasia złożyła do Adama Bodnara Prokuratura Krajowa. Teraz prezes NIK miałby usłyszeć 15 zarzutów. Chodzi m.in. o nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych, jakie składał podczas zasiadania w rządzie Beaty Szydło i jako prezes NIK.

Nowy zarzut dotyczy zaniżania podatku VAT co najmniej o 105 tys. zł za dochody z dzierżawy kamienicy w Krakowie - poinformowała Prokuratura Krajowa "Rzeczpospolitą". To słynna kamienica, w której działał hotel z pokojami "na godziny".

Drugi nowy zarzut dotyczy nadużycia uprawnień. Banaś będąc prezesem NIK miał wysłać swoją podwładną, aby zapoznała się z toczącą się wobec niego kontrolą skarbową i wymóc jej zawieszenie. Doszło nawet do spotkania z szefową KAS Magdaleną Rzeczkowską. Ale po spotkaniu urzędniczka zawiadomiła prokuraturę, a pracownica NIK dostała zarzuty - podaje "Rzeczpospolita".

Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś uważa, że sprawa "to manipulacja danymi przez prokuraturę mająca na celu dyskredytacje dobrego imienia" - odpisał rzecznik NIK "Rzeczpospolitej".

Jeżeli Prokurator Generalny Adam Bodnar skieruje wniosek o uchylenie immunitetu do Sejmu, najpierw zajmie się nim sejmowa komisja immunitetowa. Potem trafi do marszałka Szymona Hołowni. To on zdecyduje, czy sprawa trafi pod obrady Sejmu.

Czytaj także:

Źródło: "Rzeczpospolita", WP Wiadomości

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (714)