Duda zaszachował PO. Czy jego decyzja zapewni PiS samodzielne rządy?
Przed PO najtrudniejszy okres od czasu przegranej Bronisława Komorowskiego. Decyzja prezydenta Andrzeja Dudy o tym, by odbyło się drugie referendum, 25 października razem z wyborami parlamentarnymi, stawia rządzącą partię w mocnej defensywie. Według ekspertów, dla PO nie ma dobrego wyjścia z tej sytuacji. - Andrzej Duda zaszachował PO - mówi WP politolog prof. Ewa Pietrzyk-Zieniewicz. A prof. Norbert Maliszewski, specjalista ds. marketingu politycznego, dodaje, że prezydent swoją decyzją chce zapewnić PiS samodzielne rządy.
21.08.2015 | aktual.: 21.08.2015 13:31
Po postanowieniu prezydenta Andrzeja Dudy o zorganizowaniu drugiego referendum, teraz wszystko w rękach Senatu. Izba wyższa parlamentu może przyjąć lub odrzucić wniosek głowy państwa. Większość w Senacie ma PO. Jednak cokolwiek postanowią parlamentarzyści, zaszkodzi tej partii.
- Ugrupowanie rządzące przygląda się temu, co robi PiS i Andrzej Duda, przeciera oczy ze zdumienia i nie robi nic, by przejść do ofensywy. Jeśli Senat większością PO odrzuci postanowienie prezydenta, to czekają ją nieustanne ataki, że mimo "obywatelskiej" w nazwie wcale taka nie jest i odrzuca sześć milionów głosów Polaków. Jeśli jednak poprze referendum, zapewni PiS paliwo na całą kampanię parlamentarną. Jedną decyzją prezydent zaszachował PO - mówi WP politolog prof. Ewa Pietrzyk-Zieniewicz.
Póki co politycy partii Ewy Kopacz krytykują postanowienie Andrzeja Dudy. - Wybuchł pożar i ugrupowanie rządzące może go tylko próbować zgasić. Bardziej prawdopodobne, że będzie chciało odrzucić wniosek prezydenta, tłumacząc to problemami technicznymi przy łączeniu referendum i wyborów oraz zarzucając Andrzejowi Dudzie, że wpisuje się w kampanię swojej byłej partii - uważa prof. Norbert Maliszewski, specjalista ds. marketingu politycznego.
Eksperci są zgodni, że swoją decyzją prezydent na pewno zapewnił PiS o kilka procent wyższe poparcie. - Stawką wyborów będzie to czy partia Jarosława Kaczyńskiego będzie mogła samodzielnie rządzić. Decyzja Andrzeja Dudy bardzo pomaga w osiągnięciu tego celu - mówi prof. Maliszewski. A prof. Ewa Pietrzyk-Zieniewicz dodaje, że PO chodzi teraz na pasku PiS. - Pomagają im wygrać i to bez konieczności zawiązywania później koalicji. Platforma nie ma przemyślanej kampanii i jedyne na co ją stać, to odpowiadanie na pyskówki PiS . A to prowadzi tylko do klęski - mówi politolog.
Premier Ewa Kopacz zwołała Prezydium Zarządu Platformy Obywatelskiej, by zastanowić się nad rozwiązaniem sprawy drugiego referendum.