Rekonstrukcja rządu w Pałacu Prezydenckim. Zabrakło ważnej osoby

Po godzinie 17 rozpoczęło się spotkanie w Pałacu Prezydenckim w Warszawie. Tam dokonała się uroczysta rekonstrukcja rządu premiera Mateusza Morawieckiego.

- Wszystkim państwu, którzy do tej pory sprawowaliście swoje funkcje w rządzie, chcę serdecznie podziękować za waszą służbę. Chcę podkreślić, że oceniam ją bardzo wysoko. Dziękuję za wszystkie działania, które państwo podjęliście. Sprawdziliście się - mówił prezydent Andrzej Duda.

Jak zaznaczył polityk, ma on olbrzymie zaufanie do ministrów, którzy zakończyli we wtorek swoją pracę. - Za służbę, którą zrealizowaliście i podjęcie się nowych obowiązków, serdecznie dziękuję. Życzę, byście zrealizowali swoje plany i satysfkacji - podkreślił prezydent.

- Pałac Prezydencki jest dla państwa otwarty, współpracuję z państwem i staram się, żeby ta współpraca układała się jak najlepiej, żebyśmy działali wspólnie, żeby było między nami porozumienie - mówił Andrzej Duda do nowych ministrów.

Na urząd ministra rolnictwa rozwoju wsi powołany został Henryk Kowalczyk, protegowany byłej premier Beaty Szydło. Kowalczyk na tym stanowisku zastąpił Grzegorza Pudę - o dymisji tego polityka mówiło się od kilku tygodni. Teraz obejmie on funkcję ministra konstytucyjnego ds. funduszy i polityki regionalnej.

Ministrem sportu i turystyki został z kolei Kamil Bortniczuk z Partii Republikańskiej. To nowy resort, który wcześniej włączony był w skład Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, którym zarządza Piotr Gliński.

Potwierdziły się także wcześniejsze ustalenia Wirtualnej Polski w sprawie nowego ministra rozwoju i technologii. Tym został Piotr Nowak. Resortem, po dymisji Jarosława Gowina, kierował premier Mateusz Morawiecki.

W skład rządu weszła też Anna Moskwa. Zastąpiła ona Michała Kurtykę na stanowisku ministra środowiska i klimatu.

Jedna nieobecność w czasie uroczystości w Pałacu Prezydenckim w Warszawie mogła wzbudzić spore zainteresowanie. Już we wrześniu wicepremier Jarosław Kaczyński zapowiadał, że może pożegnać się z urzędem.

Spekulacje na ten temat trwały praktycznie do samego ogłoszenia terminu rekonstrukcji rządu. W tej sprawie we wtorek, jeszcze przed uroczystością, wypowiedział się wreszcie sam Kaczyński.

W czasie konferencji z ministrem Mariuszem Błaszczakiem prezes PiS zasugerował, że może on ustąpić z urzędu po wprowadzeniu zaprezentowanej ustawy O Obronie Ojczyzny. - Kiedy te ustawy będą w procesie uchwalania lub zostaną uchwalone, zastanowię się, czy nie wrócić do mojego właściwego zajęcia, czyli kierowania partią - powiedział Jarosław Kaczyński.

Jak ustaliła Wirtualna Polska, rekonstrukcja rządu dotknie pięciu resortów. Informacje te we wtorek w czasie konferencji prasowej potwierdził premier Mateusz Morawiecki.

Ta najważniejsza to roszada na stanowisku ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Stery resortu za Grzegorza Pudę przejmie Henryk Kowalczyk. - Poprosiłem go również, by przyjął tekę wicepremiera - zaznaczył Morawiecki na konferencji prasowej. Jednocześnie poinformował, że Grzegorz Puda nie zniknie z rządu i zajmie miejsce Tadeusza Kościńskiego na stanowisku ministra funduszy i polityki regionalnej.

Awans Henryka Kowalczyka to zła wiadomość dla Mateusza Morawieckiego. Były minister środowiska to protegowany byłej premier Beaty Szydło, której pozycja na Nowogrodzkiej teraz wzrośnie.

Dodatkowo z resortu Piotra Glińskiego (Ministerstwo Kultury, Dziectwa Narodowego i Sportu) wyłączone zostanie Ministerstwo Sportu i Turystyki. Jego stery przejmie Kamil Bortniczuk z Partii Republikańskiej Adama Bielana. Wiceministrem w tym resorcie będzie ma zostać jego partyjny kolega - poseł Łukasz Mejza.

Mateusz Morawiecki potwierdził także, że rekonstrukcja rządu dotknie też Ministerstwa Środowiska. W miejsce Michała Kurtyki ma przyjść Anna Moskwa, która dotychczas zajmowała się farmami wiatraków koncernu Orlen.

Zmiany w rządzie będą widoczne również w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii. Pieczę nad tym resortem od czasu dymisji Jarosława Gowina pełnił premier Mateusz Morawiecki. Teraz zrzeka się władzy na rzecz Piotra Nowaka.