Duchowny strzelał z łuku podczas nabożeństwa
Pastor i jeden z parafian zostali wezwani przez policję ws. strzelania z łuku w trakcie nabożeństwa. Podczas ostatniej mszy, pastor zapytał, czy może wystrzelić strzałę przez środek kościoła i użyć łuku jako "naukowego narzędzia" - informuje serwis yahoo.com
Kiedy jeden z parafian przygotowywał łuk do strzału, inny wstał z ławy i zaprotestował przeciwko ryzykownemu przedsięwzięciu. Powiedział duchownemu, że to co chce zrobić jest niebezpieczne i nielegalne. Pastor zdenerwował się, kazał wiernemu usiąść i być cicho.
Gdy mężczyzna zaprotestował po raz drugi, pastor nakazał mu aby wyszedł z kościoła. Oponent wyszedł ze świątyni i niezwłocznie poinformował o wszystkim policję. Duchowny oddał jeden strzał, na szczęście nikomu nic się nie stało.
Parafianin odpowie za używanie łuku w budynku, natomiast pastor za pomoc w dokonaniu wykroczenia. Obu mężczyznom grozi grzywna.
Tłumaczył Jan Stanisławski, Wirtualna Polska