"Dramatyczna sytuacja". Adam Niedzielski wskazał region

- Nieprzypadkowo spotykamy się w Opolu, to tutaj sytuacja epidemiczna jest najtrudniejsza - powiedział Adam Niedzielski na konferencji prasowej. - Szpital tymczasowy w Opolu jest jednym z wzorcowych - dodał.

- Dziś mamy pierwszy dzień, kiedy obserwujemy wyraźny spadek zakażeń, ale jeszcze musimy obserwować, jak będzie wyglądała ilość zakażeń tydzień do tygodnia - mówił. Podkreślił, że cały czas liczba hospitalizacji jest bardzo duża.

- Jedno, czego możemy być pewni, to na pewno jeszcze te symptomy poprawy nie przełożą się na sytuację w szpitalach. Cały czas mamy bardzo duży poziom hospitalizacji, wynoszący blisko 24 tys. w skali kraju i te hospitalizacje na pewno będą w ciągu najbliższych tygodni, dwóch, cały czas rosły - mówił Niedzielski.

- My oczywiście zwiększamy liczbę łóżek, która już dawno przekroczyła 30 tys., jeśli chodzi o łóżka przeznaczone na leczenie COVID-19, ale w skali kraju mamy już uruchomionych 25 szpitali tymczasowych i to jest całe to zaplecze szpitali tymczasowych, które już w tej chwili funkcjonują - powiedział.

Podkreślił, że mutacja, z którą mamy obecnie do czynienia, atakuje również osoby młode.

Minister zdrowia zwrócił uwagę, że w województwie opolskim jest cały czas mało osób zaszczepionych, a jednocześnie mało osób przechorowało COVID-19.

- Województwo opolskie jest czwarte od końca, jeśli chodzi o wyszczepienie. Stąd ta sytuacja jest taka dramatyczna - powiedział. Dodał, że szczepienie zmniejsza sześćdziesięciokrotnie ryzyko zgonu z powodu koronawirusa. - Dzisiaj zostanie wydany raport w tej sprawie - zapowiedział Niedzielski.

Szef MZ podkreślił, że "niedecydowanie się na szczepienia jest aktem nieodpowiedzialności wobec siebie i bliskich".

- Uruchamiamy akcję szczepień dzieci. W najbliższą niedzielę i poniedziałek będziemy wystawiali zlecenia dla dzieci w systemie elektronicznym. Zapisy będą odbywały się w ten sam sposób, jak w przypadku dorosłych. Podczas szczepień musi być obecny opiekun dziecka - mówił szef resortu.

Niedzielski, zapytany, czy nie można przyspieszyć obowiązkowych szczepień, zaznaczył, że 1 marca to pierwsza z możliwych dat, która pozwoli na przygotowanie się. - Na tę chwilę uważam, że to jest data optymalna - powiedział.

Dane resortu zdrowia są bardzo niepokojące. Jedynie w ciągu ostatnich 24 godzin odnotowano 24 991 nowych zakażeń koronawirusem. Niestety, dobowa liczba zgonów jest wciąż alarmująca. "Z powodu COVID-19 zmarło 148 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły 423 osoby" - podało Ministerstwo Zdrowia. Od 15 grudnia wchodzą w życie nowe obostrzenia:

• zmniejszone zostaną limity m.in. w restauracjach, kinach, teatrach i obiektach sportowych do 30 proc.;
• od 20 grudnia do 9 stycznia wprowadzona zostaje nauka zdalna w szkołach podstawowych i średnich;
• zamknięte zostają także dyskoteki oraz kluby;
• obowiązkowe testy dla współdomowników osoby zakażonej koronawirusem.

- Idąc śladem Niemiec, Austrii, będziemy chcieli od 1 marca wprowadzić obowiązek zaszczepienia dla trzech grup: pierwsza grupa to są medycy, druga grupa to są nauczyciele, trzecia grupa to są służby mundurowe - przekazał szef resortu zdrowia na konferencji 7 grudnia.