Dramat na granicy. Aktywista o "łapankach" służb
Los migrantów, którzy koczują na granicy Polski z Białorusią, pogarsza się z każdym dniem. Jak informują wolontariusze, którzy pomagają tym osobom, polskie służby często zawracają zatrzymanych migrantów na granicę. - To przyjmuje formę takich "łapanek", czy też "wywózek" na Białoruś - mówił w programie "Newsroom" WP Iwo Łoś z "Grupy Granica". Jak zaznaczył aktywista, takie sytuacje często stają się zagrożeniem dla życia migrantów i "nie powinny mieć miejsca". - Konieczne jest zaprzestanie tej praktyki, która jest nielegalna skądinąd - podkreślił Łoś. - Nie może być tak, że ta osoba jest ponownie wywożona w stronę Białorusi. Nie może być tak, że ta osoba pójdzie do szpitala, ale z placówki odbierana jest ponownie przez Straż Graniczną i wywożona w stronę Białorusi - dodał członek "Grupy Granica".