Świat"Doskonali" gwałcą dzieci i sprzedają ich organy

"Doskonali" gwałcą dzieci i sprzedają ich organy

Nikt nie słyszał o chrześcijańskiej sekcie „Los Perfectos”, aż do momentu stwierdzenia zniknięcia 11 dzieci ze schroniska Las Casitas, znajdującego się na południe od stolicy Meksyku. Sekta jest bardzo dobrze zorganizowana. Posiada swoje schroniska w wielu stanach Meksyku.

O sekcie zaczęło być głośno, gdy pojawiły się donosy na temat wyjazdów wakacyjnych, w czasie których dzieci były wykorzystywane seksualnie lub sprzedawane. Tak na przykład stało się z 14 dziećmi, sprzedanymi w Monterrey i Cancun. Dzieci zawożono do szpitala na rutynowe badania, ale wracały z niego ze śladami operacji chirurgicznych – pozbawione jakiegoś organu. Znane były również przypadki maltretowania, bicia i zastraszania dzieci przez opiekunów.

Brenda Carolina ma 12 lat i ze swoja matką przemierzyła wiele ulic, prosząc o datek. Pewnego dnia osoba, która wręczyła jej monetę, przekonała również jej matkę do tego, by oddała dziewczynkę do schroniska religijnego, gdzie będzie żyła lepiej niż na ulicy. Jednakże tak nie było. Poznała piekło na ziemi. Nie mogła tego wytrzymać i zdecydowała się na ucieczkę ze schroniska o nazwie „Refugio de amor” (hiszp. „Schronisko miłości”). W schronisku były dzieci ulicy, jak również dzieci alkoholików oraz takie, których rodzice przebywają w wiezieniu. Ważne było to, że prawie nigdy dzieci nie szukał i nie odwiedzał.

Brenda Carolina zdecydowała się uciec. Skoczyła z dachu trzypiętrowego budynku. Wiedziała, że może jej się coś stać, ale w tym momencie myślała tylko o ucieczce. Uciekła od gwałtów, ciemnego pokoju, w którym ją zamykali, gdy uważali, że źle się zachowywała, od religijnych obrzędów i ciągłych modlitw. Wróciła do swojej matki i jest szczęśliwa.

„Bili nas po pośladkach drewnianą linią. Zamykali w szafie lub ciemnym pokoju, jeżeli nie chcieliśmy nic jeść. Wykręcali nam ręce i bili po twarzy. Zmuszali nas do mycia ścian szczoteczkami do zębów. Kazali nam również prać skarpetki pozostałych dzieci” – wspomina Brenda.

Po wysłuchaniu zeznania dziewczynki wszczęto śledztwo w sprawie schronisk prowadzonych przez sektę religijną. Prokuratura Generalna zaczęła badać sprawę 25 zaginięć dzieci przebywających w schroniskach w stolicy Meksyku, w miastach Monterrey i Cancun.

Sekta kierowana przez Chrześcijański Kościół Odnowiony to grupa ewangelicka, której fundatorem jest Jorge Erdely Graham. Mieszka w Kanadzie, skąd kieruje i kontroluje grupy religijne oraz schroniska, znajdujące się w Meksyku, Stanach Zjednoczonych, Azji, Europie i Ameryce Południowej.

Brendzie udało się uciec, ale jej siostrze nie. Widnieje na liście zaginionych dzieci. Jak mówi matka Brendy po tym jak jej córce udało się uciec poinformowano ją, że drugiej córki już nigdy nie zobaczy. Została ona ukarana za zachowanie swojej siostry. Pani Monica Bernal jest matką Brendy i zaginionej Diany oraz ciotką dwóch zaginionych chłopców . Wniosła sprawę do prokuratury o porwanie trójki dzieci. Policja nie aresztowała żadnego z wymienionych szefów sekty, mimo tego, że posiada zeznania świadków. Na liście oskarżonych widnieje: Jorge Erdley, lekarz Sergio Humberto Canavati Ayub i Antonio Domingo Paniagua.

Zniknięcia dzieci są związane z handlem żywym towarem. Przestępstwo to jest wpisane na listę działalności grup przestępczych, zaraz po handlu narkotykami i bronią. Dzieci są porywane w parkach, sklepach, szkołach, przedszkolach, a nawet w szpitalach. Według UNICEF i ONU rocznie jest porywanych około miliona 200 tysiecy dzieci. Dane z Meksyku informują o około 45 tysiącach porwanych dzieci, które są wykorzystywane seksualnie, do ciężkiej pracy, zabijane dla pozyskania organów oraz przekazywane do nielegalnej adopcji. Na czarnym rynku ceny dzieci wahają się od 50 do 150 tysięcy dolarów. Wiele z tych dzieci, kończy w rodzinach adopcyjnych w Stanach Zjednoczonych lub w Kanadzie.

Monika Dunajecka specjalnie dla Wirtualnej Polski z Meksyku

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)