Donald Trump jak wyzwoliciel po II wojnie światowej. Krystyna Pawłowicz znów zaskakuje
Wizyta Donalda Trumpa w Polsce wywołała entuzjazm wśród polityków związanych z polskim rządem. Szczególnie zadowolona z przyjazdu prezydenta USA jest Krystyna Pawłowicz. I postanowiła dać temu wyraz. W bardzo specyficznym stylu.
06.07.2017 19:03
Okazuje się, że narracja o Trumpie-wyzwolicielu wciąż ma się dobrze wśród przedstawicieli PiS. Wcześniej podobną retorykę zastosował Antoni Macierewicz. Szef MON twierdził, że prezydent USA swoją obecnością "przekreśli doświadczenie okupacji i zniewolenia sowieckiego". Teraz w takim samym tonie wypowiedziała się Krystyna Pawłowicz.
"Czuję się tak,jakby pierwszy raz po II wojnie światowej dopiero dziś do Polski wkroczyli alianci" [pisownia i interpunkcja oryg. - red.], napisała na Facebooku pani poseł PiS. "Uczucie rzeczywistej wolności i chcianych sprzymierzeńców", dodaje. Szybko okazało się, przed kim Trump miałby nas wyzwalać. Pani poseł wspomniała bowiem o nadziei na przyszłość "bez Niemców i Ruskich". Dodając, że "jest przed bezbożnym lewactwem ratunek".