Jeden wpis wystarczył. Słowa Tuska ws. Babiarza wywołały oburzenie
Po komentarzu Donalda Tuska w sprawie afery z Przemysławem Babiarzem w sieci wrze. Politycy opozycji nie zostawili suchej nitki na premierze.
31.07.2024 | aktual.: 31.07.2024 13:31
"W sumie nie wiadomo, co było głupsze: komentarz pana Babiarza czy decyzja jego przełożonych. W obu przypadkach olimpijski poziom" - napisał w środę na platformie X Donald Tusk. W kolejnym wpisie dodał, ponownie odnosząc się do skandalu wokół TVP Sport: "na szczęście prawdziwe Igrzyska to szpadzistki i siatkarze, nie redaktorzy i dyrektorzy. Brawo Panie i Panowie!".
Lawina komentarzy po słowach Tuska
Sposób, w jaki Tusk odniósł się do afery z TVP Sport i Babiarzem, wywołał komentarze głównie u polityków opozycji, ale nie zabrakło też ostrego komentarza Anny Marii Żukowskiej z Lewicy, która tworzy rząd z KO i PSL.
"Donald się wściekł. A wystarczyło po prostu przestrzegać standardów, zamiast próbować się podlizać władzy, z resztą, jak widać, z marnym skutkiem" (pisownia oryginalna) - napisała szefowa klubu Lewicy Anna Maria Żukowska. W kolejnym wpisie dopytuje, o decyzję "których przełożonych" ws. zawieszenia Babiarza chodzi Tuskowi. Pod oficjalnym pismem w sprawie decyzji o zawieszeniu komentatora sportowego, nie ma bowiem podpisu nikogo z kierownictwa TVP Sport.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Bezwzględnie. Najgłupszy jest wpis ostatni. Ten niby podsumowujący" - dodał senator Stanisław Karczewski (PiS).
"Car dobry - bojarzy źli" - podsumował były premier Mateusz Morawiecki, dołączając prześmiewczy mem o Telewizji Polskiej i jej obecnym kierownictwie.
"Długo Pan nad tym myślał" - pyta nie bez cienia złośliwości europoseł Stanisław Tyszka, który do PE startował z list Konfederacji.
"Najgłupsze to było zatrudniać asystentkę bez doświadczenia za taką forsę i zawieszać niewinnego dziennikarza tylko dlatego, że powielił oczywistą oczywistość" - skomentował poseł Konfederacji Konrad Berkowicz.
Afera wokół Babiarza
- Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety - powiedział na wizji Babiarz, podsumowując piosenkę "Imagine" Johna Lennona, która jest nieoficjalnym hymnem igrzysk olimpijskich. TVP uznała te słowa za "skandaliczne" i dzień po ceremonii otwarcia igrzysk wydała komunikat o zawieszeniu komentatora w obowiązkach służbowych.
Pod listem otwartym do władz TVP o przywrócenie do pracy Babiarza podpisało się ponad 100 osób, w tym dziennikarze i pracownicy TVP oraz znani sportowcy.
Do listu odniósł się na X Jakub Kwiatkowski, dyrektor TVP Sport. Podkreślił, że w ostatnich miesiącach wielokrotnie wstawiał się za Babiarzem. Wyraził rozczarowanie, że "Przemek od kilku dni milczy, nie wykonał żadnego gestu względem nikogo, nie przeprosił i postawił kolegów ze swojej redakcji w bardzo niekomfortowej sytuacji".
Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek zwrócił się we wtorek do dyrektora generalnego TVP S.A. w likwidacji Tomasza Syguta z prośbą o wyjaśnienia w związku z zawieszeniem komentatora. Przewodniczący KRRiT Maciej Świrski wszczął postępowanie wyjaśniające w związku z zawieszeniem dziennikarza.
Czytaj także:
Źródło: WP Wiadomości, X, PAP