"Szydło oddala się od PiS". Kaczyński dyscyplinuje byłą premier

Wybór byłej małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak na szefową krakowskich struktur PiS wywołał kolejną odsłonę frakcyjnej wojny. Największą przegraną jest Beata Szydło. Jarosław Kaczyński podkreśla, że krytyczna ocena zmian to prywatna opinia, z którą on radykalnie się nie zgadza. W partii to dowód, że Szydło wypada z łask, dlatego trwa "grillowanie" wiceprezes partii.

Jarosław Kaczyński nie przejmuje się krytyczną opinią Beaty Szydło o nominacji Barbary Nowak na szefową krakowskiego PiS
Jarosław Kaczyński nie przejmuje się krytyczną opinią Beaty Szydło o nominacji Barbary Nowak na szefową krakowskiego PiS
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
Patryk Michalski

30.07.2024 | aktual.: 30.07.2024 19:25

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zmiana szefa krakowskich struktur PiS z wiceprzewodniczącego Rady Miasta Michała Drewnickiego na budzącą kontrowersje byłą małopolską kurator oświaty Barbarę Nowak znów wywołała wrzenie w partii Jarosława Kaczyńskiego. Decyzja odbierana jest jednoznacznie jako "frakcyjna walka", "osłabienie Beaty Szydło", a nawet "kara dla byłej premier". Takich określeń w nieoficjalnych rozmowach z WP używają politycy PiS, których pytamy o sens tych personalnych roszad, powodujących kolejny raz duże emocje wśród działaczy.

Oliwy do ognia dolała wypowiedź prezesa PiS, który w odpowiedzi na pytanie dziennikarza WP podkreślił, że z Beatą Szydło "radykalnie się nie zgadza" i dodał, że to jej prywatna opinia. Była premier w poniedziałek po dymisji dotychczasowego szefa struktur PiS napisała, że "to nie może być prawda i ktoś musiałby stracić kontakt z rzeczywistością, żeby dymisjonować Michała Drewnickiego". Podkreśliła, że "prowadził krakowski PiS w bardzo trudnym czasie" i "walczył, gdy inni uciekali". Prezes PiS swoją odpowiedzią dał jednak jasny sygnał, że to on stoi za tą decyzją.

- Przywołał Beatę Szydło do porządku, dał jej do zrozumienia, żeby się zajęła swoją pracą w Parlamencie Europejskim - mówi jeden z polityków PiS krytyczny wobec postawy byłej premier. - Beata Szydło miała przemożny wpływ na to, co się działo w małopolskim sejmiku, choć twierdziła, że nie stoi za buntem. Teraz musi ponieść odpowiedzialność. Nominacja dla Barbary Nowak to wygrana frakcji związanej z Ryszardem Terleckim - mówi jeden z ważnych polityków PiS. - Terlecki i jego ludzie po pięciu nieudanych próbach wyboru Łukasza Kmity na marszałka, teraz mają sukces, który rozdrażni Beatę Szydło - dodaje inny rozmówca z tej partii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Kaczyński ostrzega Szydło"

Jarosław Kaczyński dopytywany przez dziennikarza WP o to, czy Beata Szydło oddala się od PiS, wyraźnie chciał na nie odpowiedzieć. Zrobił to, mimo że rzecznik partii Rafał Bochenek, były rzecznik rządu Beaty Szydło, próbował wywołać już inną redakcję, a pytanie padło poza mikrofonem.

- Mam nadzieję i znając już sporo lat panią premier, sądzę, że ona nie oddala się od rzeczywistości przede wszystkim. A rzeczywistość jest taka, że jedyną formacją, która może przywrócić w Polsce i państwo prawa, i demokrację (…) jest PiS. Mam nadzieję, że pani premier doskonale sobie zdaje z tego sprawę i będzie podejmowała decyzje w ramach tego wszystkiego, co wynika z tego oczywistego stwierdzenia - podkreślił Jarosław Kaczyński.

Wypowiedź prezesa PiS wzbudziła gorące reakcje w części PiS. - To jest jasne ostrzeżenie od pana prezesa do pani premier, żeby zaakceptowała zmiany - mówi jedno z naszych źródeł w PiS. - Widać, że Jarosław Kaczyński firmuje zmianę, zgadza się z nią i stoi za Barbarą Nowak niezależnie od tego, co mówi Beata Szydło - dodaje drugi rozmówca.

Obie osoby uważają, że za sprawą komentarzy była premier sama oddala się od PiS.

"Drastyczne ruchy kadrowe"

Beata Szydło niedługo po wypowiedzi prezesa PiS opublikowała wpis w mediach społecznościowych. Kolejny raz, lecz w mniej stanowczym tonie, skrytykowała decyzje personalne, bo zmiany personalne w Małopolsce wyszły poza Kraków. W powiecie tarnowskim pełnomocnikiem PiS został wicemarszałek Małopolski Ryszard Pagacz, nowotarskim - starosta nowotarski Tomasz Hamerski, brzeskim - senator Włodzimierz Bernacki i miechowskim - wójt gminy Gołcza Lesław Blacha.

"Prawo i Sprawiedliwość, dzięki pracy swoich lokalnych struktur, niezmiennie od lat, notuje w Małopolsce bardzo dobre wyniki wyborcze. Wręcz najlepsze w skali kraju. Mimo to część działaczy PIS w Małopolsce opowiedziało się za dokonaniem wielu drastycznych ruchów kadrowych na stanowiskach lokalnych pełnomocników partii. Mam nadzieję, że nowa wizja przyczyni się rzeczywiście do jeszcze lepszych wyników PiS, do przyciągnięcia nowych wyborców i do napełnienia struktur partyjnych niezbędnym entuzjazmem. Wiele osób powinno pamiętać, że jest w Sejmie i Senacie dzięki ciężkiej pracy ludzi, którzy właśnie są dymisjonowani - i dziękować im za pomoc (…)" - napisała.

Nowak chce przekonać Szydło, Kmita woli przemilczeć

Barbara Nowak nie odpowiedziała na pytania WP o wizję dla krakowskiego PiS i o krytykę byłej premier. Podczas konferencji prasowej u boku szefa małopolskich struktur Łukasza Kmity zapewniła, że "zrobi wszystko, co w jej mocy, żeby PiS stało się marką w Krakowie" i zapowiedziała utworzenie w mieście "merytorycznych środowisk naukowych", które będą wspierały PiS w powrocie do władzy.

Budząca kontrowersje była małopolska kurator oświaty zapewniła jednocześnie, że spróbuje przekonać do siebie byłą premier Beatę Szydło. O jej krytycznej opinii nie chciał mówić Łukasz Kmita, który zarzucił próbę "wbijania klina" między działaczy PiS. Rozmówcy WP w PiS twierdzą, że nominacja Nowak będzie budziła emocje jeszcze przez jakiś czas.

Terlecki grilluje Szydło. "Nie pofatygowała się"

- Z mojej perspektywy to jest nominacja, która wynika ze znajomości z Ryszardem Terleckim i jego zapleczem. Radna Nowak zapowiedziała rzucenie mandatu i nagle wróciła. Znam sporo osób w partii, które nie rozumieją tej decyzji i zastanawiają się, jak prezes PiS mógł na to pozwolić – mówi jeden z wpływowych polityków partii Kaczyńskiego.

Do napięć w Małopolsce w mediach społecznościowych odniósł się też sam Ryszard Terlecki. "Jakieś dziwne lamenty nad wczorajszymi zmianami powiatowych władz PiS, które Zarząd Wojewódzki przeprowadził niemal jednogłośnie (1 wstrzymujący). A Pani Premier Szydło nie pofatygowała się na zebranie, które teraz krytykuje" - napisał w serwisie X.

- Michał Drewnicki radził sobie bardzo dobrze jako szef krakowskich struktur partii – krótko komentuje w WP prezydencki minister i radny Piotr Ćwik. Polityk odszedł z PiS po tym, jak zgłosił swoją kandydaturę na marszałka przeciw Łukaszowi Kmicie, by – jak mówił – przełamać impas.

Ale nie wszyscy w PiS są jednoznacznie krytyczni wobec Barbary Nowak. – Chciała by było o niej głośno za sprawą kontrowersji. Uznała, że nieważne jak, byleby o niej mówili. Na co dzień jednak uchodzi za pracowitą, w przeciwieństwie do dotychczasowego szefa struktur, którego niełatwo było zagonić do skutecznej roboty na rzecz partii – uważa inny przedstawiciel PiS.

– Myślę, że miarodajna ocena Barbary Nowak będzie możliwa dopiero za jakiś czas. Pewne jest, że na razie traci Beata Szydło i to będzie w niej głęboko siedziało. Nie sądzę, żeby to puściła płazem, bo ta nominacja w połączeniu z wypowiedzią prezesa to jest upokorzenie – dodaje rozmówca z PiS.

Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Jarosław Kaczyńskibarbara nowakBeata Szydło
Komentarze (286)