Są trzy scenariusze. Doniesienia amerykańskiego wywiadu

Amerykańskie agencje wywiadowcze uważają, że rosyjski prezydent Władimir Putin nadal chce zająć większość terytorium Ukrainy - podaje w czwartek brytyjska stacja telewizyjna BBC, powołując się na słowa szefowej Wywiadu Narodowego USA. Avril Haines mówiła także o trzech możliwych scenariuszach dalszego przebiegu wojny.

Na zdjęciu: rosyjski dyktator Władimir Putin
Na zdjęciu: rosyjski dyktator Władimir Putin
Źródło zdjęć: © PAP | MIKHAIL METZEL / KREMLIN POOL / SPUTNIK

Wywiad Narodowy Stanów Zjednoczonych twierdzi jednak, że armia rosyjska jest już w znacznym stopniu osłabiona walką i bohaterskim oporem Ukraińców, w związku z czym może dokonywać jedynie powolnych, pojedynczych "zdobyczy terytorialnych".

- Oznacza to, że wojna może trwać bardzo długo - powiedziała dyrektor Wywiadu Narodowego USA w gabinecie prezydenta Joego Bidena Avril Haines, którą cytuje BBC.

Jak podkreśliła, w marcu br. Moskwa skoncentrowała swoje wysiłki na próbie przejęcia kontroli nad ukraińskim Donbasem - po wcześniej porażce w Kijowie i innych miastach.

Cele Putina się nie zmieniły? "Chce zająć większą część Ukrainy"

- Putin wciąż ma te same cele, które miał na początku konfliktu - zająć większą część Ukrainy - zaznaczyła Haines.

Podkreśliła jednocześnie, że bardzo mało prawdopodobne jest, aby Rosja osiągnęła te cele w najbliższym czasie. - Dostrzegamy rozdźwięk pomiędzy krótkoterminowymi celami wojskowymi Putina w tym zakresie, a możliwościami jego wojska. Jest to rodzaj niedopasowania pomiędzy jego ambicjami a tym, co wojsko jest w stanie osiągnąć - oznajmiła na konferencji Departamentu Handlu USA.

W swoich pierwszych, publicznych komentarzach od maja br. na temat oceny dalszego przebiegu wojny przez amerykański wywiad, Haines zasugerowała, że ​​rosyjska inwazja będzie trwać "przez dłuższy czas" i że "obraz pozostaje dość ponury".

Jak wskazywała, amerykańskie agencje wywiadowcze zakładają trzy scenariusze w tym zakresie. Najbardziej prawdopodobnym z nich - jak stwierdziła - będzie długi, powolny konflikt z Rosją, osiągającą "narastające zyski, bez przełomu".

Inną, mniej prawdopodobną możliwością, jest duży przełom w Rosji lub stabilizacja linii frontu, przy niewielkich zdobyczach Ukrainy.

 Avril Haines wypowiedziała się publicznie zaraz po tym, jak przywódcy państw członkowskich Sojuszu Północnoatlantyckiego na tegorocznym szczycie NATO zobowiązali się do tego, aby wspierać humanitarnie i zbrojnie Ukrainę tak długo, jak to będzie potrzebne. Chodzi m.in. o "zielone światło" dla Finlandii i Szwecji w NATO oraz stałe zainstalowanie amerykańskiej wojsk w Polsce.

Źródło: BBC

Przeczytaj także:

Wybrane dla Ciebie