Tak potoczy się wojna w Ukrainie? CNN kreśli trzy scenariusze
Amerykańska telewizja CNN, powołując się na swoje źródła, opublikowała w środę na swoich stronach internetowych trzy warianty dalszego przebiegu inwazji Rosji. Według stacji, scenariusze te są obecnie najczęściej brane pod uwagę przez "zachodnich urzędników", którzy próbują przewidzieć rozwój sytuacji w Ukrainie. CNN wskazuje też na największy problem w armiach Rosji i Ukrainy.
15.06.2022 | aktual.: 15.06.2022 14:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pierwszy wariant zakłada kontynuację obecnych działań armii Putina, czyli dalsze zdobywanie przez Rosją kolejnych części Donbasu. Scenariusz ten zakłada, że Rosja swoje działania ogranicza jedynie do obwodów ługańskiego i donieckiego.
Według drugiego wariantu w Ukrainie dochodzi do sytuacji, w której żadna ze stron nie uzyskuje wyraźnej przewagi. Walki ciągnął się miesiącami lub latami powodując ogromne straty po obu stronach frontu, a także kryzys w światowej gospodarce.
Trzeci scenariusz - jak podaje CNN - wydaje się najmniej prawdopodobny. Zakłada on, że Kreml zaspokaja się dotychczasowymi zdobyczami, ogłasza zwycięstwo i dąży do zakończenia walk.
Zobacz też: Putin Hitlerem XXI wieku? Zdecydowana odpowiedź ministra
Informatorzy amerykańskiej stacji obawiają się jednak, że nawet jeśli Rosja zadowoli się terenami przejętymi w Donbaasie, to w przyszłości staną się one bazą wypadową do dalszych wrogich działań w Ukrainie.
Ogromne straty po obu stronach. Putin nie ma wyboru?
CNN zauważa, że już teraz wojna w Ukrainie przybrała postać "konfliktu na wyniszczenie", w którym największym problemem zaczynają być potencjalne braki kadrowe w obu walczących ze sobą armiach.
"Rosja straciła nawet jedną trzecią swoich sił lądowych, a przedstawiciele amerykańskiego wywiadu stwierdzili, że Rosji trudno będzie osiągnąć jakiekolwiek poważne korzyści bez pełnej mobilizacji, co jest politycznie niebezpiecznym posunięciem, na które Putin jak dotąd nie chce się zgodzić - pisze amerykańska telewizja.
Przeczytaj też: