Sojusz z posłami PO? Czarnek nie wyklucza

Przemysław Czarnek podkreślił w wywiadzie, że Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory. Dodał, że partia spodziewa się, iż prezydent Andrzej Duda powierzy PiS utworzenie rządu. Minister szkolnictwa zaznaczył jednak, że zdobycie przez PiS 194 mandatów jest rozczarowujące.

Czarnek: PiS spodziewa się, że prezydent powierzy nam utworzenie rząduŹródło: Licencjodawca, fot: Pawel Wodzynski

- Wydaje się, że rzeczywiście oczekiwaliśmy, mimo wszystko, tych 15 mandatów więcej. Około 210, 215 mandatów pokazywały nam sondaże, jeszcze kilka dni przed wyborami, koło wtorku, środy. I to nie sondaże nasze wewnętrzne, tylko zewnętrzne (...). Nawet dla OKO.press we wtorek pokazywał, że tak właśnie może być. Te sondaże pokazywały też dużo więcej mandatów dla Konfederacji - powiedział Przemysław Czarnek w wywiadzie dla Telewizji Republika.

- Te 194 mandaty i zaledwie kilkanaście mandatów Konfederacji jest rozczarowujące, i tego nie ukrywamy. To jest oczywiste - zaznaczył.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Czarny scenariusz trzeciej kadencji PiS. “Można sobie wyobrazić”

Czarnek komentuje wynik PiS

Następie polityk zaznaczył, że PiS po raz kolejny wygrał wybory i miał lepszy wynik, niż Platforma Obywatelska.

- Jeśli chodzi o możliwość dalszego rządzenia: jako, że wygraliśmy te wybory i to wyraźnie - milion głosów przed Koalicją Obywatelską - w związku z tym spodziewamy się, że pan prezydent to właśnie nam i naszemu kandydatowi powierzy misję formułowania rządu, desygnuje naszego kandydata na prezesa Rady Ministrów i to my będziemy tworzyć rząd - dodał minister szkolnictwa.

Następnie Czarnek wypowiedział się w sprawie ewentualnej koalicji, którą może stworzyć PiS. - Teraz przed nami są łącznie - do pierwszego posiedzenia (Sejmu) pewnie ze trzy tygodnie i później cztery tygodnie - jakieś siedem tygodni, blisko dwa miesiące, rzeczywiście takiego tworzenia koalicyjnego frontu, a jest z kim go tworzyć: jest Konfederacja, jest Polskie Stronnictwo Ludowe, a są też posłowie z Platformy Obywatelskiej, którzy są mniej zadowoleni, albo niezadowoleni. A więc jest dużo czasu, żeby tworzyć koalicję rządu, który by sprzyjał Polsce, który by dbał o suwerenność Polski, niepodległość Polski i o rozwój Polski - dodał.

Możliwy sojusz z posłami PO?

Dziennikarz zwrócił uwagę na to, że jednym możliwym koalicjantem dla PiS-u jest PSL. Czarnek zaprzeczył temu i znów wspomniał o posłach Platformy Obywatelskiej.

- A skąd pan redaktor wie, że tylko PSL, bo np. jest mnóstwo posłów w Platformie Obywatelskiej, którzy są absolutnie niezadowoleni z faktu, że na ostatnie dwa tygodnie kampanii Platforma zwolniła całkowicie, a ostatni tydzień to było poddanie się głosami Trzeciej Drodze. Jest mnóstwo ludzi, którzy wierzyli w Tuska, który miał wygrać bezwzględnie te wybory i przegonić PiS (...). Ta partia nie ma takiego pola przetargowego, jakie by miała, gdyby dostała 34-35 proc. głosów, a miała na to szansę - mówił.