Czarne chmury nad Hołownią? Ruch prokuratury ws. Stowarzyszenia Polska 2050
Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła dochodzenie w sprawie Stowarzyszenia Polska 2050 - wynika z informacji PAP. Chodzi o doprowadzenie Skarbu Państwa do niekorzystnego rozporządzenia ok. 107 tys. złotych.
Informacje o wszczęciu dochodzenia potwierdził PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prokurator Szymon Banna.
"Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła dochodzenie w sprawie doprowadzenia w okresie od maja do lipca 2022 roku Skarbu Państwa do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie ok. 107 tys. złotych poprzez wprowadzenie w błąd Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego co prawidłowego wykonania umowy zawartej ze Stowarzyszeniem Polska 2050 dotyczącej pomocy świadczonej na rzecz obywateli Ukrainy, to jest o czyn z art. 286 par. 1 k.k. (oszustwo - PAP)" - poinformował prokurator Szymon Banna.
Dochodzenie warszawskiej prokuratury w tej sprawie obejmuje również znęcanie się w czerwcu 2022 roku na zwierzętami poprzez dokonywanie zabiegów kastracji i sterylizacji zwierząt poza zakładem leczniczym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Postępowanie prowadzone jest w sprawie co oznacza, że nikomu nie przedstawiono zarzutów" - dodał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
"Nieprawdziwe i zniesławiające informacje"
Pod koniec lipca "Rzeczpospolita" poinformowała, że dwie organizacje, Mondo Cane i Zielony Pies, uważają, iż stowarzyszenie Szymona Hołowni sprzeniewierzyło środki na pomoc dla czworonogów z Ukrainy.
"Rzeczpospolita" napisała, że 14 lipca do Prokuratury Krajowej trafiło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, z którego wynika, że Szymon Hołownia i inni członkowie zarządu Stowarzyszenia Polska 2050, "działając wspólnie i w porozumieniu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej mieli dopuścić się niekorzystnego rozporządzania dotacją od wojewody na prowadzenie punktu" opieki nad zwierzętami. "Czyli innymi słowy: wzięli pieniądze na pomoc zwierzętom, które nie trafiły do potrzebujących. Zawiadomienie dotyczy też lekarki weterynarii i jej pracownicy, działających dla Polski 2050" - pisze "Rz".
Chodzi o punkt zorganizowany w Centrum Pomocy Humanitarnej PTAK mieszczącym się w Nadarzynie pod Warszawą zajmującym się pomocą uchodźcom z Ukrainy. Autorami zawiadomienia - podała gazeta - są organizacje Mondo Cane i Zielony Pies, które od początku miały zajmować się punktem dla zwierząt w Ptak Warsaw Expo, nie otrzymując na to środków publicznych.
Do sprawy odniosło się Stowarzyszenie Polska 2050. "W odpowiedzi na nieprawdziwe i zniesławiające informacje, pojawiające się zarówno w przestrzeni publicznej, jak i w treści złożonego zawiadomienia, pełnomocnicy Stowarzyszenia Polska 2050 i Szymona Hołowni zwrócili się do strony zawiadamiającej z żądaniem publicznego wycofania się z prezentowanych twierdzeń oraz przeproszenia pokrzywdzonych. "Druga strona zobowiązała się do odpowiedzi na żądanie naszych pełnomocników do 16 sierpnia" - napisała w oświadczeniu przesłanym do PAP Katarzyna Suwała, wiceprezeska Zarządu Stowarzyszenia Polska 2050.
"Kancelaria reprezentująca Stowarzyszenie Polska 2050 i Szymona Hołownię poinformowała nas, że prywatny akt oskarżenia jest przygotowany, skompletowany i zostanie złożony po upływie terminu, o jaki poprosił pełnomocnik zawiadamiających, jeśli termin ten nie zostanie przez nich dotrzymany. Taki tryb postępowania wydaje się najbardziej racjonalny. Wycofanie się z niezgodnych z prawdą twierdzeń i publiczne przeprosiny będą wystarczające i satysfakcjonujące" - dodała w oświadczeniu.
Wskazano w nim również, że na wezwanie właściwej prokuratury przedstawiona zostanie dokumentacja działań pomocowych, a wolontariusze Stowarzyszenia Polska 2050 gotowi są do złożenia stosownych zeznań. "Wszystkie świadczenia objęte dotacją wojewody mazowieckiego zostały wykonane i prawidłowo rozliczone" - poinformowała Katarzyna Suwała.
Przeczytaj też: