Córka pozwała ministra. Grzegorz Tobiszowski zapłaci 2,5 tys. zł miesięcznie
Wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski będzie płacił 22-letniej córce 2,5 tys. zł alimentów miesięcznie. Tak zdecydował sąd w Rudzie Śląskiej. Polityk PiS twierdzi, że pozew alimentacyjny był dla niego zaskoczeniem.
Minister nie stawił się na rozprawie, ale już wcześniej uznał roszczenia swojej córki i nie zamierzał obniżać alimentów - podaje se.pl. "Kocham córkę i zawsze będzie ona mogła liczyć na moją pomoc - napisał Grzegorz Tobiszowski w odpowiedzi na pozew 22-letniej córki.
Sprawa trafiła na wokandę, choć wcześniej polityk próbował doprowadzić do ugody przedsądowej. W rozmowie z "Super Expressem" wyjaśniał wcześniej, że pozew był dla niego "bolesnym ciosem", a do tej pory dobrowolnie przekazywał córce co najmniej tysiąc złotych każdego miesiąca.
Ta kwota nie wystarczała 22-letniej Monice. Studentka w pozwie napisała, że zawsze żyła na wysokim poziomie, wyjeżdżała na zagraniczne wakacje i ma duże wydatki.
Wysokie wymagania 22-latki
Jak podaje dziennik,kobieta wszystko dokładnie wyliczyła. Napisała, że na kosmetyki potrzebuje 150 zł, na czyszczenie cery 150 zł, a na manikiur 80 zł. Dojazdy autem na uczelnię i eksploatacja samochodu to 800 zł, fryzjer - 50 zł, ubrania - 300 zł, rozrywka - 300 zł, a stomatolog kosztować ma ją tysiąc zł rocznie.
Grzegorz Tobiszowski jest szefem katowickich struktur Prawa i Sprawiedliwości. Od 2005 roku zasiada w Sejmie.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl