Wysokie wymagania córki wiceministra. Żąda od ojca 2,5 tys. złotych alimentów

22-letnia córka wiceministra Grzegorza Tobiszowskiego zażądała od ojca wysokich alimentów. Chce miesięcznie dostawać 2,5 tys. złotych. Powód? Uważa, że zawsze żyła na wysokim poziomie i ponosi duże wydatki m.in. na ubrania, kosmetyki, fryzjera i manicure.

Wysokie wymagania córki wiceministra. Żąda od ojca 2,5 tys. złotych alimentów
Źródło zdjęć: © PAP
Karolina Kołodziejczyk

Jak podaje "Super Express", wiceminister Grzegorz Tobiszowski pod koniec 2018 roku otrzymał od córki formalne żądanie płacenia co miesiąc 2,5 tys. złotych. Do żądania dołączone zostało uzasadnienie 22-letniej Moniki, która tłumaczy, że "mieszka sama w mieszkaniu stanowiącym jej własność" oraz "jest studentką rzetelnie wywiązującą się ze swoich obowiązków".

22-latka wyceniła koszty utrzymania na 5 tysięcy złotych. Córka Tobiszowskiego wylicza, że m.in. na ubrania wydaje miesięcznie 300 złotych, na kosmetyki 150 złotych, na fryzjera 50 złotych a na dojazdy samochodem na uczelnię 500 złotych.

Co na to sam zainteresowany - To było jak grom z jasnego nieba. Najbardziej zabolała ta szokująca forma. Przecież nigdy nie żałowałem Monice pieniędzy. Nie będę żałował i teraz – wyznaje Tobiszowski w rozmowie z tabloidem. Tłumaczy, ze przelewa każdego miesiąca na konto dorosłej córki tysiąc złotych. Nie żałuje również pieniędzy na urodziny. Co więcej, polityk chciał pomóc w spłacie kredytu mieszkaniowego, ale 22-latka odmówiła.

"Super Express" informuje, że wkrótce ma odbyć się rozprawa sądowa w sprawie świadczenia alimentacyjnego dla córki Grzegorza Tobiszowskiego. Żona wiceministra energii pytana o tę sprawę, odmawia komentarza.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: "Super Express"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (673)