Coraz intensywniejsze boje o miejsca na listach do PE. Padają nazwiska
Eurowybory już 26 maja. Czas nagli, negocjacje o miejsca na listach trwają. Nie wiadomo na pewno, które ugrupowanie wystartuje samodzielnie, a które połączy siły z innym. Nieoficjalnie pojawiają się już jednak konkretne nazwiska, nie tylko polityków.
Na początku stycznia Wirtualna Polska informowała o tym, że Platforma Obywatelska szuka miejsca na listach dla byłej premier Ewy Kopacz. Pod uwagę miała być brana "jedynka" w Warszawie, ale zaczęto mówić o Gdańsku. Jak podaje portal gazeta.pl, Kopacz wystartuje ze stolicy.
Mimo oświadczenia byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego - że nie wystartuje do Parlamentu Europejskiego - polityk ma być, według doniesień portalu - jedynką w Welkopolsce. Dziennikarz Jacek Gądek zwraca uwagę, że polityk ma szansę na sukces, bo w II turze wyborów prezydenckich w tym regionie uzyskał prawie 60-procentowe poparcie.
Ponadto, Grzegorz Schetyna ma namawiać znane sportowe nazwisko - Zbigniewa Bońka - na start w Małopolsce i woj. świętokrzyskim. Dzięki Platformie Obywatelskiej na scenę polityczną może powrócić były premier Leszek Miller. Jak jednak sam deklarował, wszystko zależy od decyzji jego żony. Jeśli wyrazi zgodę, polityk ma liczyć na "dwójkę" w Wielkopolsce albo "jedynkę" w rodzinnej Łodzi.
Zobacz także: Giertych chce zniszczyć PiS? Dera przypomina pewien obrazek
To nie koniec możliwych powrotów. Nazwisko Włodzimierza Cimoszewicza pojawia się kontekście podlaskiej listy, Radosław Sikorski ma być "jedynką" województwie kujawsko-pomorskim, a Kazimierz Marcinkiewicz typowany jest na lidera w okręgu nr 13, obejmującym województwa lubuskie i zachodniopomorskie. Ta lista interesuje też podobno Bartosza Arłukowicza, Dariusza Rosati, a także Bogusława Liberadzkiego z SLD.
Razem czy osobno
Wciąż trwają jednak negocjacje PO z innymi ugrupowaniami - PSL, Nowoczesną i SLD ws. koalicji. I tak, PSL podobno najbardziej zależy na to, by na listach znaleźli się Adam Jarubas, Czesław Siekierski w Małopolsce i woj. świętokrzyskim czy Jarosław Kalinowski na Mazowszu.
Z kolei SLD chciałoby nie zmieniać rozkładu swoich sił w PE i zostawić tam Marka Balta i Janusza Zemke, a także Bogusława Liberadzkiego na stanowisku wiceszefa PE i Andrzeja Szejnę w funkcji członka prezydium Partii Europejskich Socjalistów.
Plany PiS
Marszałek Kuchciński informację o swoim starcie w wyborach do PE nazwał "fake newsem". "Wiele na to wskazuje" - tak z kolei do doniesień na swój temat odniósł się Adam Bielan. Wygląda na to, że będzie otwierać listę PiS w wyborach do Parlamentu Europejskiego w okręgu mazowieckim.
Beata Szydło (Małopolska), Witold Waszczykowski (Łódź), Beata Kempa, Anna Zalewska, Ryszard Czarnecki, Jacek Saryusz-Wolski - to kolejne nazwiska, na które, według "Rzeczpospolitej", miało zdecydować się PiS. Co więcej, Patryk Jaki może wystartować z okręgu dolnośląsko-opolskiego lub małopolsko-świętokrzyskiego.
Kandydaturę Beaty Kempy w wyborach do Parlamentu Europejskiego potwierdził minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Źródło: gazeta.pl