Co się stało z Karoliną? Matka dwójki małych chłopców nagle zniknęła

Od czterech dni rodzina nie ma kontaktu z 24-letnią Karoliną Wróbel, matką dwójki chłopców. Kobieta zniknęła w drodze do sklepu w okolicy kopalni Silesia w Czechowicach. - To nie jest bezpieczna okolica. Mieszkałam tam kilka lat, byłyśmy sąsiadkami. Zawsze ktoś odprowadzał mnie później do domu - mówi WP koleżanka zaginionej, Karina Dyszy.

Zaginęła 24-letnia Karolina Wróbel
Zaginęła 24-letnia Karolina Wróbel
Źródło zdjęć: © Facebook, PAP

Karolina Wróbel mieszka w Czechowicach-Dziedzicach wraz z bratem i swoimi dziećmi. W piątek, 3 stycznia 24-latka wyszła do sklepu w okolicach kopalni Silesia. Nie zabrała ze sobą telefonu komórkowego, dokumentów i żadnej gotówki. Do domu już nie wróciła.

Jej rodzina jest przekonana, że Karolina z nikim się nie umówiła. Nigdy wcześniej nie znikała bez słowa. Tym bardziej, że jest mamą dwóch małych chłopców, którzy bardzo tęsknią za mamą. Obecnie dzieci znajdują się pod opieką babci.

Karolina po raz ostatni widziana była w okolicach przejazdu kolejowego Nad Białką obok Urzędu Skarbowego. - Jeśli jakiś samochód przejeżdżał 3 stycznia między godz. 20 a 21 w tamtym rejonie i posiada kamerkę, to może zarejestrowała ona coś istotnego - apeluje do kierowców Daria Skoczylas, siostra zaginionej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nagranie rozpaliło sieć. Warszawska policja w akcji. "Boją się"

We wtorek rodzina zaginionej prowadzi akcję poszukiwania Karoliny. Grupa chętnych osób sprawdza tereny wokół kopalni i okolice pobliskich torów kolejowych. Działania poszukiwawcze prowadzi także policja. W poniedziałek przeszukano między innymi rejon stawów przy kopalni. Żadnych śladów nie udało się jednak znaleźć.

- Chodzimy od rana i rozwieszamy plakaty, które mój mąż robił dziś w nocy - mówi WP pani Karina Dyszy, koleżanka zaginionej Karoliny. - To nie jest bezpieczna okolica. Mieszkałam tam kilka lat, byłyśmy sąsiadkami. Zawsze ktoś odprowadzał mnie później do domu - informuje Karina.  

Ani bliscy, ani przyjaciele nie mają żadnych podejrzeń, co mogło stać się z Karoliną. - Nie rozpłynęła się w powietrzu, musimy natrafić na jakiś ślad - podsumowuje nasza rozmówczyni.

Policja: To zaginięcie kategorii drugiego stopnia

- Zgłoszenie o zaginięciu wpłynęło do nas 5 stycznia, w sobotę. Sprawą zajmuje się wydział kryminalny. Jest to zaginięcie oznaczone jako poziom drugi - tłumaczy WP st. sierż. Sławomir Kocur, rzecznik prasowy policji w Bielsku-Białej.

- Do takiej drugiej kategorii zalicza się osoby, które opuściły miejsce zamieszkania z własnej, nieprzymuszonej woli i w okolicznościach, które nie wymagają ochrony życia osób zaginionych - podkreśla rzecznik.

- To nie znaczy, że służby nie działają. Podejmujemy szereg działań operacyjnych. To czynności, o których nie możemy mówić, bo to informacje, których nie zdradzamy. Cały czas pracujemy. Mam nadzieję, że niebawem uda nam się ustalić miejsce pobytu pani Karoliny - podsumowuje Kocur.

Zaginęła Karolina Wróbel

Karolina ma około 165 cm wzrostu, jest szczupła, ma długie, ciemnobrązowe włosy i zielone oczy. Znaki szczególne to blizna na brzuchu po cesarskim cięciu. W dniu zaginięcia ubrana była w czarną kurtkę, czarno-czerwone legginsy, czarne, zimowe buty za kostkę i różowy szalik.

Jeśli ktoś widział gdzieś zaginioną lub zna miejsce jej pobytu proszony jest o pilny kontakt z Komisariatem Policji w Czechowicach-Dziedzicach. Numery telefonu to: 47 857 08 10 lub 112.

Joanna Zajchowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Czytaj więcej:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
lokalnezaginięciepolicja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (86)