Ludzie Trumpa lecą do Kijowa. "Ta wojna zakończy się wkrótce"
"Wysyłam sekretarza skarbu Scotta Bessenta do Ukrainy na spotkanie z prezydentem Zełenskim. Ta wojna musi i zakończy się wkrótce — zbyt wiele śmierci i zniszczeń" - poinformował prezydent USA Donald Trump.
Prezydent USA Donald Trump potwierdził doniesienia medialne o wizycie sekretarza skarbu Scotta Bessenta. "Wysyłam sekretarza skarbu Scotta Bessenta do Ukrainy na spotkanie z prezydentem Zełenskim. Ta wojna MUSI i ZAKOŃCZY SIĘ WKRÓTCE – zbyt wiele śmierci i zniszczeń" - napisał Trump.
"Stany Zjednoczone wydały MILIARDY dolarów na całym świecie, a efektów jest niewiele. Kiedy Ameryka jest silna, na świecie jest pokój" - dodał Trump.
Zełenski o negocjacjach "na wielu poziomach"
Chwilę po tej informacji prezydent Wołodymyr Zełenski ogłosił, że Ukraina "jest już gotowa na spotkania z przedstawicielami Stanów Zjednoczonych, a w najbliższym czasie odbędą się negocjacje. Na wielu poziomach".
- Na jutro (środę) wyznaczyłem posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony - dodał.
Umowa z Ukrainą warta miliardy dolarów
Wcześniej agencja Bloomberg podała, że Bessent może przyjechać do Ukrainy na wstępne rozmowy dotyczące "umowy", w ramach której Stany Zjednoczone uzyskają dostęp do zasobów pierwiastków ziem rzadkich Kijowa w zamian za dalszą pomoc wojskową.
W ubiegłym tygodniu prezydent USA oświadczył, że jest zainteresowany zawarciem z Ukrainą porozumienia o pozyskaniu metali ziem rzadkich i innych surowców w zamian za dostawy broni. Później dodał, że Kijów "w zasadzie zgodził się" na zawarcie "umowy" o wartości 500 miliardów dolarów.
Ukraina posiada znaczne zasoby uranu oraz kilku kluczowych minerałów, w tym tytanu, litu i grafitu. Według ukraińskich władz ich wartość może sięgać bilionów dolarów.