Co ciekawego wydarzy się jesienią w polskiej polityce? 7 najważniejszych momentów

Polityczna jesień 2016 zapowiada się niezwykle ciekawie. Choć w tym roku nie będzie tak ważnego wydarzenia jak wybory, to i tak nie powinno zabraknąć wielkich emocji. Przedsmak tego, co nas czeka w najbliższych miesiącach w parlamencie, otrzymaliśmy już na pierwszym posiedzeniu Sejmu. "Na dzień dobry" doszło do głosowania nad odwołaniem marszałka Marka Kuchcińskiego. Próba podjęta przez posłów opozycji, choć zakończyła się niepowodzeniem, skłoniła do wejścia na mównicę liderów poszczególnych formacji - Jarosława Kaczyńskiego i Ryszarda Petru. Do podobnych starć, nie tylko w Sejmie, z pewnością dojdzie w ciągu najbliższych miesięcy. Wirtualna Polska wyróżniła 7 najciekawszych wydarzeń nadchodzącej jesieni.

W środę odbyło się pierwsze po wakacjach posiedzenie komisji śledczej wyjaśniającej aferę Amber Gold. Prace tego zespołu z pewnością będą budzić wiele emocji, tym bardziej, że planuje ona przesłuchać m.in. byłego premiera Donalda Tuska oraz jego syna Michała. - Przesłuchanie b.premiera nie jest planowane w najbliższym czasie - zaznaczyła na konferencji Małgorzata Wassermann, przewodnicząca komisji, dodając, że prace komisji mogą potrwać ok. dwóch lat.

- Celem komisji śledczej jest ustalić, jak to możliwe, że ludzie ci ( małżeństwo P. - przyp. red.) przez kilka lat mogli prowadzić swój oszukańczy biznes, a w tym czasie żaden organ skutecznie nie stanął na ich drodze i nie "przeciął" przestępczej działalności - mówi Wirtualnej Polsce Małgorzata Wassermann, szefowa komisji i posłanka PiS.

W ocenie opozycji, komisja ta powstała po to, aby stać się narzędziem, które posłuży Prawu i Sprawiedliwości do walki z polityczną konkurencją. Wassermann odpiera te zarzuty. - O wizerunku komisji zdecyduje postawa jej członków, wśród których są przecież także przedstawiciele opozycji. Jeśli będą oni zadawać rzeczowe pytania, a osoby wezwane udzielać konkretnych odpowiedzi, to dyskusja będzie miała charakter merytoryczny - wyjaśnia rozmówczyni WP.

W najbliższy weekend odbędzie się konwencja programowa Nowoczesnej. Podczas tego wydarzenia partia Ryszarda Petru zaprezentuje program, który powstał w trakcie wakacyjnych konsultacji. - Jesienią ponownie zaczyna się życie polityczne, dobrze byłoby wejść w ten okres silnym akcentem. Wkrótce upłynie też rok odkąd jesteśmy w parlamencie. Myślę, że to doskonały moment na przedstawienie zakresu działań Nowoczesnej na najbliższe lata, do następnych wyborów - mówi Wirtualnej Polsce posłanka Katarzyna Lubnauer.

Duży akcent zostanie położony na kwestie gospodarczo-społeczne. Nowoczesna chce pokazać Polakom, że jej oferta programowa jest atrakcyjniejsza nie tylko od propozycji formacji opozycyjnych, ale również partii rządzącej. Dla partii Petru wrześniowa konwencja ma zapoczątkować drogę, która zakończy się jesienią 2019 roku, a jej efektem będą wygrane wybory.

Gorąco tej jesieni z pewnością będzie również wokół stołecznego ratusza. Badaniem afery reprywatyzacyjnej zajmuje się prokuratura i służby. Jednocześnie wewnętrzny audyt w tej sprawie zamierzają przeprowadzić władze Warszawy. Prawo i Sprawiedliwość, dla którego stolica jest bardzo ważnym miastem, o czym wspomniał w swoim przemówieniu Jarosław Kaczyński, z pewnością podejmie kroki zmierzające do odbicia metropolii z rąk PO.

PiS może podjąć działania zmierzające do ustanowienie w stolicy komisarza. O tym, czy tak się stanie, dowiemy się do końca roku. Nie można też wykluczyć, że wraz z działaniami prokuratorów na jaw wyjdą kolejne wątki afery reprywatyzacyjnej.

- Trudno przesądzić, w jakim kierunku będzie rozwijać się afera reprywatyzacyjna - mówi Wirtualnej Polsce prof. Antonii Dudek, politolog z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Z kolei Norbert Maliszewski przewiduje, w jakim kierunku może potoczyć się zamieszanie wokół stołecznej reprywatyzacji.

- PiS poczeka pewnie jeszcze kilka miesięcy, "pogrilluje" Hannę Gronkiewicz-Waltz, być może pojawią się nowe informacje, a nawet zarzuty prokuratorskie. Gdy tak się stanie, ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego wprowadzi do ratusza swojego komisarza - mówi ekspert Uniwersytetu Warszawskiego.

Hanna Gronkiewicz-Waltz z pewnością tanio skóry nie sprzeda i będzie walczyć o zachowanie fotela prezydenta. Wielką ochotę na władzę w stolicy ma również Nowoczesna, co tylko dowodzi, jak ciekawie będzie tej jesieni w Warszawie.

Gorąco tej jesieni może być również wewnątrz samej Platformy Obywatelskiej. Przed wakacjami partia usunęła ze swoich szeregów czterech polityków. Już wtedy mówiło się, że to dopiero zapowiedź czystek, do których dojdzie na jesieni. Nieoficjalnie mówi się, że z PO mogą pożegnać się wkrótce kolejni posłowie. Na czarnej liście Grzegorza Schetyny są ponoć Stefan Niesiołowski, Cezary Tomczyk, a nawet Ewa Kopacz.

Liderzy PO mają nadzieję, że o ich partii będzie tej jesieni głośno przede wszystkim za sprawą propozycji programowych. 24 września w Warszawie odbędzie się konwencja, na której zaprezentowany zostanie nowy program partii "Polska obywatelska 2.0.".

Wiele ciekawego może tej jesieni wydarzyć się także w najmniejszej partii w polskim parlamencie. W listopadzie odbędzie się kongres wyborczy Polskiego Stronnictwa Ludowego, na którym wyłoniony zostanie nowy prezes PSL. Faworytem jest obecny szef ugrupowania, Władysław Kosiniak-Kamysz.

W tej chwili nie widać kontrkandydata dla obecnego prezesa, ale taki na pewno się pojawi, bo wymaga tego statut partii. A wtedy nawet pewny wygranej Kosiniak-Kamysz, może znaleźć pogromcę. Historia PSL pokazuje, że tajne głosowanie sprzyja sensacyjnym rozstrzygnięciom. W 2012 roku przekonał się o tym Waldemar Pawlak, który doznał zaskakującej porażki w konfrontacji z Januszem Piechocińskim. Czy tym razem sensacja również jest możliwa? O tym przekonamy się 19 listopada.

Zmiany możliwe są również w obozie Prawa i Sprawiedliwości oraz Zjednoczonej Prawicy. Wszystko wskazuje na to, że w PiS dojdzie do zmian we władzach partii. Nieoficjalnie mówi się o tym, że funkcję wiceprezesów otrzymają wicepremierzy: Mateusz Morawiecki oraz Piotr Gliński. Na tym nie koniec głośnych zmian. Niewykluczone, że tej jesieni dojdzie również do roszad w rządzie, a pewna swojej pozycji nie może być nawet premier Beata Szydło.

PiS cieszy się obecnie wysokimi poparciem. Polityczną regułą jest, że gdy notowania rządzącej partii zaczynają słabnąć, to dokonuje się korekt w rządzie. Kto ma największe szanse pożegnać się z teką ministra jeszcze w tym roku? Kandydatów jest ponoć kilku, a ich listę rozpoczyna szef MSZ Witold Waszczykowski. Od dłuższego czasu czarne chmury zbierają się również nad ministrem finansów Pawłem Szałamachą. Gdyby w notowaniach rządzącej partii nastąpiło bardzo poważne tąpnięcie, to wtedy może nastąpić nawet zmiana premiera. Do tej funkcji od dłuższego czasu przymierzany jest Mateusz Morawiecki. Pod uwagę brana jest podobno również minister cyfryzacji Anna Streżyńska.

Wszystko wskazuje na to, że tej jesieni dobiegnie końca trwający od roku spór o Trybunał Konstytucyjny. W grudniu kończy się kadencja prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego. Prawo i Sprawiedliwość z pewnością zastąpi go swoimi kandydatem, który dopuści do orzekania sędziów, których zablokował obecny prezes. Zanim jednak to nastąpi, może dojść do kolejnych starć politycznych.

Prawo i Sprawiedliwość najprawdopodobniej podejmie pracę nad kolejną ustawą o Trybunale, a opozycja z pewnością zrobi wszystko, aby zakwestionować jej treść, a przy tym będzie domagać się powołania trzech sędziów niezaprzysiężonych przez prezydenta oraz opublikowania przez premier wyroków TK.