Odnaleźli jego ciało. Teraz policja bada coś jeszcze

Ciało Tadeusza D. z raną postrzałową głowy odnaleziono we wtorek wieczorem w okolicach Starej Wsi. Teraz policja bada, czy ktoś pomagał 57-latkowi ukrywać się przez pięć dni. Służby analizują każdy ślad.

Wojsko włączyło się do poszukiwań Dudy.Policja będzie badać, czy ktoś pomagał Tadeuszowi D.
Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Momot
Katarzyna Bogdańska

Co musisz wiedzieć?

Policjanci odnaleźli ciało poszukiwanego od piątku podwójnego zabójcy Tadeusza D. – poinformował podczas nocnej konferencji prasowej w Starej Wsi Komendant Wojewódzki Policji w Krakowie insp. Artur Bednarek. Zwłoki 57-latka znajdowały się w lesie, kilkanaście metrów od drogi powiatowej pomiędzy Limanową a Kamienicą.

To koniec koszmaru - tak mówią o poranku w środę mieszkańcy Starej Wsi koło Limanowej w Małopolsce reporterowi RMF FM. We wtorek wieczorem policjanci natrafili na ciało poszukiwanego od piątku mężczyzny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pilnują granicy polsko-niemieckiej. Co na to mieszkańcy Słubic?

Czy ktoś pomagał Tadeuszowi D. ukrywać się przez pięć dni?

Policja nie wyklucza, że 57-latek mógł otrzymać pomoc podczas ucieczki. - Będziemy prowadzić postępowanie, które wyjaśni, czy ktoś pomagał 57-latkowi. Będziemy musieli też odtworzyć na tyle, na ile się da, w jaki sposób przez te pięć dni funkcjonował i gdzie był - powiedziała RMF FM podinsp. Katarzyna Cisło z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Funkcjonariusze analizują, jak Tadeusz D. mógł ukrywać się tak długo, mimo szeroko zakrojonej akcji poszukiwawczej.

We wtorek po godz. 20 patrol policyjny znalazł ciało Tadeusza D. w okolicy Przełęczy pod Ostrą, około 7 km od centrum dowodzenia akcją. Przy ciele znajdowała się broń, a według ustaleń mężczyzna najprawdopodobniej popełnił samobójstwo. Minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak podziękował służbom za działania.

Komendant Wojewódzki Policji w Krakowie insp. Artur Bednarek powiedział, że nie jest obecnie możliwe jednoznaczne stwierdzenie, czy ktoś pomagał poszukiwanemu. - Osoba, która się ukrywała w tak trudnym i rozległym terenie, mogła liczyć na pomoc innych osób. To znacząco utrudniało działania. Polska policja wykorzystała jednak najlepszy dostępny sprzęt – zarówno własny, jak i udostępniony przez inne służby – podkreślił.

Źródło: RMF24/PAP

Wybrane dla Ciebie
To tu wracają dzieci porwane przez Putina
To tu wracają dzieci porwane przez Putina
"Staruch" zadzwonił do Nawrockiego. Chce ułaskawienia
"Staruch" zadzwonił do Nawrockiego. Chce ułaskawienia
Pogoda na święta. Małe szanse, że spełni się marzenie wielu osób
Pogoda na święta. Małe szanse, że spełni się marzenie wielu osób
NATO "ma przesłanki". Pavel wskazuje na Rosję
NATO "ma przesłanki". Pavel wskazuje na Rosję
Niemcy ramię w ramię z Izraelem. "Nie planujemy"
Niemcy ramię w ramię z Izraelem. "Nie planujemy"
"Żegnaj, Ameryko". Włoski dziennik o nowej strategii USA
"Żegnaj, Ameryko". Włoski dziennik o nowej strategii USA
Dwie ostatnie kwestie. Kellogg mówi o negocjacjach
Dwie ostatnie kwestie. Kellogg mówi o negocjacjach
Ujawnili jak bawi się na Zachodzie córka rosyjskiego generała
Ujawnili jak bawi się na Zachodzie córka rosyjskiego generała
Syn Trumpa ostrzega. USA mogą wycofać się z procesu pokojowego w Ukrainie
Syn Trumpa ostrzega. USA mogą wycofać się z procesu pokojowego w Ukrainie
Dywersja na kolei. Policja zabiera głos po wydaniu czerwonej noty Interpolu
Dywersja na kolei. Policja zabiera głos po wydaniu czerwonej noty Interpolu
Pożar w Gdyni. W spalonej ciężarówce znaleziono ciało mężczyzny
Pożar w Gdyni. W spalonej ciężarówce znaleziono ciało mężczyzny
Przebił nawet Muska. Wpis Tuska bije rekordy popularności
Przebił nawet Muska. Wpis Tuska bije rekordy popularności