Koniec poszukiwań Tadeusza Dudy. Policja zdradza szczegóły
We wtorek wieczorem małopolska policja poinformowała o odnalezieniu ciała Tadeusza Dudy. Mężczyzna był poszukiwany w związku z podejrzeniem, że popełnił podwójne zabójstwo. - Ogłaszamy, że mieszkańcy Starej Wsi mogą czuć się bezpiecznie - oświadczył na konferencji komendant małopolskiej policji insp. Artur Bednarek.
Komendant małopolskiej policji, pytany o okoliczności odnalezienia ciała odparł, że zostało ono znalezione przez policjantów podczas przeszukiwania terenu.
Dziennikarze zwrócili uwagę, że z ich informacji wynika, że ciało 57-latka funkcjonariusze znaleźli przy drodze. Mieli zauważyć je przejeżdżając obok radiowozem.
- Ten radiowóz nie znalazł się tam przypadkowo. Policjanci realizowali tam swoje zadania - zapewnił insp. Bednarek.
Komendant małopolskiej policji ujawnił, że 57-letni poszukiwany prawdopodobnie popełnił samobójstwo. Miał ranę postrzałową głowy, znaleziono przy nim broń.
Dopytywany o miejsce, gdzie znaleziono ciało Tadeusza Dudy odparł, że "zwłoki zostały ujawnione w pobliskim kompleksie leśnym". - Nic więcej nie mogę państwu powiedzieć - dodał.
Komendant przekazał, że cały czas są prowadzone czynności, które mają na celu ustalenie okoliczności śmierci mężczyzny, jak również tego, co działo się od piątku do wtorku, gdy znaleziono ciało 57-latka. Nie wykluczył, że mężczyźnie mógł ktoś pomagać w ukrywaniu się przed policją.
- Osoba, która się ukrywała w tak trudnym i rozległym terenie, mogła liczyć na pomoc innych osób. To znacząco utrudniało działania. Polska policja wykorzystała jednak najlepszy dostępny sprzęt - zarówno własny, jak i udostępniony przez inne służby - podkreślił.
Koniec poszukiwań. "Mężczyzna z raną postrzałową"
Policja odnalazła ciało poszukiwanego 57-letniego Tadeusza Dudy, podejrzanego o dokonanie zbrodni w Starej Wsi - poinformowała we wtorek wieczorem małopolska policja. Zwłoki mężczyzny znajdowały się przy leśnej drodze w okolicach Starej Wsi w powiecie limanowskim.
Rzecznik Prasowy Komendanta Głównego Policji insp. Katarzyna Nowak powiedziała w Polsat News, że "najprawdopodobniej to była śmierć samobójcza".
- Oczywiście to ustali śledztwo, natomiast został znaleziony mężczyzna z raną postrzałową, przy nim znaleźliśmy broń, więc wszystko wskazuje na to, że jednak podjął tę decyzję - wyjaśniła we wtorek wieczorem rzeczniczka.
Na informację o odnalezieniu ciała Tadeusza D. zareagował już szef MSWiA Tomasz Siemoniak.
"Dziękuję Policjantom, Żołnierzom i wszystkim wspierającym tę bardzo trudną operację!" - napisał na swoim profilu szef MSWiA Tomasz Siemoniak.