Ciąg dalszy buntu w TK. Jest nowe pismo do Przyłębskiej
W Trybunale Konstytucyjnym trwa spór o samodzielne przedłużanie kadencji Julii Przyłębskiej na stanowisku prezesa. Sędziowie w dalszym ciągu domagają się zwołania zgromadzenia i wyłonienia nowych kandydatów, co przedstawili w najnowszym piśmie do Przyłębskiej.
"Nasz udział w rozpoznaniu sprawy Kpt 1/17 podyktowany dbaniem o konstytucyjny podział władzy i bezpieczeństwo demokratycznego ustroju Rzeczpospolitej w żaden sposób nie zmienia naszego stanowiska zawartego w piśmie sześciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego" - napisali w nowym liście do Julii Przyłębskiej dwaj sędziowie TK.
Członkowie Trybunału nie uznają Julii Przyłębskiej za prezesa TK wskazując, że jej kadencja minęła w grudniu 2022 roku. Spór w "twierdzy" doprowadził do paraliżu działań całej instytucji.
Odwoływane rozprawy, zbuntowani sędziowie
Trybunał Konstytucyjny odwołał w środę dwie rozprawy, które miały odbyć się w pełnym składzie TK. Kilku sędziów uznało udział w sprawie za wyższą konieczność, aczkolwiek ich obecność nie wpływa na stanowisko w sprawie prezesury Przyłębskiej.
TK miał obradować w sprawie rzekomego sporu kompetencyjnego między prezydentem RP, a Sądem Najwyższym, w której Andrzej Duda, na podstawie artykułu 139 Konstytucji, zastosował w 2015 roku prawo łaski w stosunku do Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika skazanych nieprawomocnym wyrokiem sądu rejonowego. Sąd Najwyższy zdecydował, że Prezydent RP może ułaskawiać wyłącznie osoby skazane prawomocnie.
Druga sprawa miała dotyczyć wniosku prezydenta o zbadanie noweli ustawy o Sądzie Najwyższym, która ma odblokować wypłaty unijne z Krajowego Planu Odbudowy.
Sędziowie domagają się pilnego zwołania zgromadzenia w celu wyboru nowego prezesa TK. Do Julii Przyłębskiej trafił nowy list:
"Uprzejmie informujemy, iż nasz udział w rozpoznaniu sprawy Kpt 1/17 podyktowany dbaniem o konstytucyjny podział władzy i bezpieczeństwo demokratycznego ustroju Rzeczpospolitej w żaden sposób nie zmienia naszego stanowiska zawartego w piśmie sześciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego z dnia 3 stycznia 2023 roku, iż nie pełni już Pani funkcji prezesa Trybunału Konstytucyjnego wobec upływu 6-letniej kadencji. Oczekujemy zatem pilnego rozpoczęcia procedury wyboru kandydatów na nowego prezesa Trybunału Konstytucyjnego" - czytamy w apelu.
O co chodzi w sporze w Trybunale Konstytucyjnym?
Na początku stycznia 2023 roku sędziowie TK napisali list do Julii Przyłębskiej "w sprawie zwołania posiedzenia zgromadzenia ogólnego". Podpisało się pod nim pięciu z sześciu "buntowników" w TK, którzy uważają, że kadencja Przyłębskiej jako prezes TK zakończyła się 20 grudnia 2022 r. To sędziowie: Wojciech Sych, Jakub Stelina, Mariusz Muszyński, Andrzej Zielonacki oraz Zbigniew Jędrzejewski.
Pod listem zabrakło jedynie podpisu Bogdana Święczkowskiego, który również kwestionuje przywództwo Przyłębskiej. Święczkowski podpisał się jednak w najnowszym apelu wobec, jak twierdzą sędziowie, samozwańczej prezeski TK.
Czytaj także: