"Chiny? Nie, to Łeba". Tłumy nad polskim morzem
Upalny tydzień przyciągnął turystów nad Morze Bałtyckie. Media społecznościowe obiegły zdjęcia z plaży w Łebie, gdzie w czwartek nie dało się wbić szpilki. "Chiny? Nie... To Łeba" - pisali internauci.
Trwający tydzień przyniósł upalne temperatury, które tylko zachęciły turystów do wypoczynku nad wodą. Na plażach Morza Bałtyckiego pojawiły się tłumy wczasowiczów, co można było zaobserwować na kamerach internetowych.
Internauci nie zazdroszczą
W czwartek termometry w Łebie wskazywały nawet 31 stopni Celsjusza. Efekt takich warunków było widać na nagraniach z kamer online. Plaża mieniła się od kolorowych parasoli i parawanów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdjęcie szybko obiegło media społecznościowe. Chętnie komentowali je internauci. "Łeba. Tłumy turystów. Cukier też jest" - pisał na Twitterze Marcin Torz, dziennikarz "Super Expressu".
Wśród komentujących byli głównie tacy, którzy nie zazdrościli wypoczywającym.
Zdecydowana większość komentujących cieszyła się z późniejszych terminów wakacji. "Dlatego jeżdżę po sezonie. Nie ma upałów i ludzi" - wskazywał jeden z nich.
Pojawiały się też wskazówki, gdzie na plaży w Łebie można zaznać odpoczynku - również od innych turystów. "500 metrów dalej pustawo. To zachowanie nazywa się szpan czy lenistwo?" - pytał internauta.
Czytaj też: