Sensacja na Śląsku. Średniowieczne odkrycia w Cieszynie
Podczas remontu Rynku w Cieszynie dokonano niezwykłych odkryć. Oczom archeologów ukazał się średniowieczny bruk. Między jego fragmentami znaleziono kolejne cenne niespodzianki sprzed wieków. To m.in. monety, a także kawałek figurki ceramicznej Marii z Dzieciątkiem. Prace archeologiczne w tym miejscu trwają już od kilku tygodni.
W czasie renowacji Rynku w Cieszynie okazało się, że miejsce to skrywa w sobie całkiem sporo artefaktów sprzed setek lat. Tym razem archeolodzy dokopali się do najstarszej warstwy użytkowej podłoża, czyli do średniowiecznego bruku. Gdy czyścili poszczególne kamienie, znaleźli jeszcze wiele innych cennych historycznie okazów. Poinformowało o nich Muzeum Śląska Cieszyńskiego.
Znalezione w bruku
Wśród średniowiecznych znalezisk na cieszyńskim rynku znajdowały się między innymi fragmenty ceramiczne potłuczonych naczyń i kafli, a także wiele skrawków ubrań i skórzanych butów, kości zwierzęce, guziki, sprzączki, nożyczki, monety, obrączki, kłódki i wiele innych drobnych przedmiotów wykonanych z żelaza. Największym zainteresowaniem archeologów cieszyły się żelazne ostrogi. Ale na tych drobiazgach odkrycia się nie kończą. Udało się odnaleźć doskonale zachowane wyżłobienia w bruku, które świadczą o tym, że poruszały się tamtędy średniowieczne wozy.
Tajemnicze fundamenty
Prawdziwa gratka ukazała się archeologom w środkowej części rynku. Odkryto tam tajemnicze fundamenty, wykonane z wapienia. Choć nie wiadomo, do jakiego budynku należały, badacze już zaczynają snuć teorię. Na ten moment mogą założyć, że na tych fundamentach stał budynek znacznych rozmiarów, ale równie dobrze mogło to być kilka mniejszych, połączonych ze sobą. Budowla mogła być wykonana zarówno z drewna, jak i z cegły. Niemal z pewnością można stwierdzić, że obiekt miał wysoką rangę i był ważny dla mieszkańców średniowiecznego Cieszyna. Całkiem możliwe, że był to ratusz. Podczas prac renowacyjnych cieszyńskiego rynku udało się także odkryć fragmenty dwóch drewnianych wodociągów, które biegną w kierunku fontanny św. Floriana.
Badaniami archeologów kieruje Bożena Chojnacka z PPS Invictus, a każdy dzień prac przynosi kolejne niespodzianki.