12 zł za dwudaniowy zestaw obiadowy? To możliwe tylko w Sejmie. Od kilku tygodni restaurację prowadzi Kancelaria Sejmu. Efekt widać gołym okiem: jest smaczniej, a przy okazji znacznie taniej. W końcu takich cen nie powstydziłby się żaden bar mleczny. Umowę z poprzednim właścicielem zerwano, bo podobno podawał on nielegalnie alkohol. – To mit. Nigdy nie widziałem żadnych z pań posłanek tańczących na barze, choć nie mówię, że bym nie chciał – mówi z uśmiechem na twarzy Grzegorz Długi z Kukiz’15. Więcej w materiale Klaudiusza Michalca.