Był "supportem" Donalda Tuska na UW. "Nie zgadzam się, że coś mu zepsułem i przeze mnie KE przegrała"

Dał się poznać w maju, kiedy wygłosił przemówienie przed Donaldem Tuskiem. Dziś Leszek Jażdżewski odpiera zarzuty, jakoby był odpowiedzialny za przegraną Koalicji Europejskiej w wyborach do Europarlamentu. Mówi wprost: KE powinna się rozwiązać.

Leszek Jażdżewski wylicza, co opozycja robi źle
Źródło zdjęć: © East News | JACEK DOMINSKI/REPORTER
Anna Kozińska

Dlaczego PiS wygrał, a Koalicja Europejska przegrała wybory do Europarlamentu? To pytanie zadaje sobie wielu komentatorów. Odpowiedział na nie m.in. redaktor naczelny "Liberté!" Leszek Jażdżewski. Zrobiło się o nim głośno po 3 maja, kiedy na Uniwersytecie przed wystąpieniem Donalda Tuska wygłosił własne przemówienie.

Zostało ono przez wielu podsumowane tak: "zaatakował Kościół". Jażdżewski w rozmowie z "Polska Times" zapewnił jednak, że jego wystąpienie "nie było atakiem na Kościół, ale napiętnowaniem obłudy i hipokryzji". Zarzucił opozycji, że wtedy nie poparła jego tez, a po emisji filmu Sekielskich "Tylko nie mów nikomunikomu" grzmiała, że musi rozprawić się z pedofilią.

Pojawiły się głosy, że wystąpienie Jażdżewskiego miało duże znaczenie dla pozycji KE i samej PO. - Nie zgadzam się z zarzutem, że zepsułem coś Tuskowi. (...) Żebym miał się czuć odpowiedzialny za wynik wyborów, to musiałbym w nich startować i walczyć o poparcie - podkreślił publicysta.

Powody klęski opozycji

Powiedział też wprost, dlaczego jego zdaniem Koalicja przegrała. - Moim podstawowym zarzutem jest to, że opozycja zdecydowała się grać w grę PiS. (...) Opozycja rozmawia z wyborcami językiem PiS-u. PiS mówi: "Kościoła nie wolno atakować", Platforma powtarza: "Kościoła nie wolno atakować". PiS mówi: "Rozdamy pieniądze" - Platforma mówi to samo i jeszcze dodaje: "Przebijemy PiS w rozdawaniu pieniędzy" - mówił.

Uważa, że KE będzie przegrywać, dopóki "będzie wierzyła, że jest możliwe, by z jednej strony powalczyć w Polsce powiatowej i całować w rękę proboszcza, a z drugiej trafić do wielkomiejskiej klasy średniej". - Te światy kompletnie się rozjeżdżają. (...) To są po prostu różne grupy wyborców. Tymczasem Platforma zachowuje się tak, jakby chciała walczyć o grupę, do której dociera PiS. Nie potrafię tego zrozumieć - zaznaczył Jażdżewski.

"Prosty anty-PiS to za mało"

Zasugerował też "zacofanie" polityków. "Dziś mamy 2019 rok i jeśli chodzi o poglądy dotyczące roli kobiet w społeczeństwie i tego, jakie mają prawa, to zmieniły się one diametralnie na przestrzeni kilkunastu czy dwudziestu lat. A politycy zachowują się tak, jakbyśmy dalej żyli w latach 90." - tłumaczył Jażdżewski.

Jego zdaniem porażka Bronisława Komorowskiego w wyborach prezydenckich w 2015 roku niczego opozycji nie nauczyła. - Wierzą, że prostym anty-PiS-em są w stanie zmobilizować wyborców. Wygląda na to, że po prostu im się nie chce, uważają, że zwycięstwo im się po prostu należy. Bez mobilizacji własnego elektoratu, w tym elektoratu, który oczekuje liberalizacji, pokolenia 30-40-latków, Koalicja Europejska nie jest w stanie wygrać wyborów - ocenił publicysta.

Zapytany o to, jaką rolę odegra teraz, przed jesiennymi wyborami do parlamentu, Donald Tusk, odpowiedział:

Tusk jest jak królowa w szachach - jest bardzo ważną figurą, najważniejszą na szachownicy, ale nie jest tą, której się używa w otwarciu, na początku partii. Dlatego właśnie, że jest zbyt cenna i trzeba ją zachować do najważniejszej rozgrywki. Tylko że jeśli się tej figury w ogóle nie użyje, to znaczy, że prawdopodobnie partia jest przegrana. Jeśli opozycja nie przejdzie zdecydowanej transformacji, to prawdopodobieństwo, że PiS wygra jesienią, jest ogromne. Tusk z kolei ma najwięcej do stracenia. Nie ma polityka po stronie opozycji, który miałby porównywalny do niego dorobek. Trudno jednak oczekiwać, aby on brał udział w walce z góry skazanej na porażkę. Żeby jego powrót miał sens, trzeba by wpierw zmienić dynamikę wydarzeń politycznych tu, na miejscu.
Leszek Jażdżewski

Źródło: "Polska Times"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Kościół liczy wiernych. Ilu Polaków chodzi na msze?
Kościół liczy wiernych. Ilu Polaków chodzi na msze?
Były kanclerz Niemiec sam się zdemaskował. "Bezczelność wobec Polski"
Były kanclerz Niemiec sam się zdemaskował. "Bezczelność wobec Polski"
Policjant drogówki wpadł po pijanemu. Spowodował kolizję
Policjant drogówki wpadł po pijanemu. Spowodował kolizję
Niemcy zadają pytanie. Czy Polska pozwoli na przelot Putina na Węgry?
Niemcy zadają pytanie. Czy Polska pozwoli na przelot Putina na Węgry?
Policzyli, ile Rosji zajęłoby zajęcie całej Ukrainy
Policzyli, ile Rosji zajęłoby zajęcie całej Ukrainy
Gorące starcie na spotkaniu z Bąkiewiczem. "Sianie propagandy i nienawiści"
Gorące starcie na spotkaniu z Bąkiewiczem. "Sianie propagandy i nienawiści"
Skradziony w Luwrze klejnot znaleziono niedaleko muzeum
Skradziony w Luwrze klejnot znaleziono niedaleko muzeum
Skandal w rodzinie królewskiej. Policja zajmuje się doniesieniami o księciu Andrzeju
Skandal w rodzinie królewskiej. Policja zajmuje się doniesieniami o księciu Andrzeju
Ukraińcy znów zaskakują. Nowy, tani i skuteczny dron
Ukraińcy znów zaskakują. Nowy, tani i skuteczny dron
Obrażali Tuska na stadionie. Polacy zabrali głos w sondażu
Obrażali Tuska na stadionie. Polacy zabrali głos w sondażu
Szokujący internetowy trend. Toksykolog ostrzega
Szokujący internetowy trend. Toksykolog ostrzega
Izrael odpowie na ataki Hamasu. Zapowiedź Netanjahu
Izrael odpowie na ataki Hamasu. Zapowiedź Netanjahu