Uniwersytet Warszawski: Leszek Jażdżewski nadużył naszego zaufania
Nie milkną echa kontrowersyjnego przemówienia redaktora naczelnego "Liberte!" na Uniwersytecie Warszawskim. "Leszek Jażdżewski wykorzystał okazję do przedstawienia swojej politycznej agendy. Posłużył się przy tym retoryką niezgodną z misją Uniwersytetu" - przekazała rzecznika UW.
06.05.2019 14:10
Leszek Jażdżewski wystąpił na UW tuż przed wykładem Donalda Tuska. W bardzo mocnych słowach zaatakował Kościół Katolicki. Mówił o "opętaniu przez pieniądze", "świniach taplających się w błocie" i dywagował, co by było, gdyby "Jezus Chrystus był ponownie ukrzyżowany".
Jego słowa i forma wypowiedzi oburzyła wiele osób. Skrytykowali go m.in. politycy Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego czy Prawa i Sprawiedliwości. Redaktor Tomasz Lis ocenił wystąpienie Jażdżewskiego jako "niezgodne z savoir vivrem", a minister nauki Jarosław Gowin zażądał od władz uczelni odpowiedniej reakcji.
Zobacz także
"Retoryka Leszka Jażdżewskiego odbiegająca od standardów"
Po wystąpieniu naczelnego "Liberte!" Wirtualna Polska kontaktowała się z władzami Uniwersytetu Warszawskiego. Podkreślono, że uczelnia negatywnie ocenia postawę Leszka Jażdżewskiego, ale nie odniesiono się do naszych pytań, czy będzie w tej sprawie wydane jakieś oświadczenie.
Afera wokół całej sprawy jednak narastała i teraz rzeczniczka UW wydała specjalny komunikat.
"Zgodnie z przyjętą na Uniwersytecie praktyką, rolą organizatora takiego spotkania jest przede wszystkim powitanie gościa i wprowadzenie do tematyki jego wykładu. Leszek Jażdżewski wykorzystał tę okazję do przedstawienia swojej politycznej agendy. Posłużył się przy tym retoryką niezgodną z Misją Uniwersytetu i zdecydowanie odbiegającą od standardów dialogu, tak istotnych na Uniwersytecie" - czytamy w stanowisku zaprezentowanym przez rzeczniczkę uczelni Annę Korzekwę-Józefowicz.
"Przedstawiciel Liberté formą swojego wystąpienia nadużył zaufania Uniwersytetu jako gospodarza. Osoby zainteresowane wydarzeniem rejestrowały się na wystąpienie przewodniczącego Rady Europejskiej, a nie na inne spotkanie" - informuje rzeczniczka.
Przypomnijmy, że na niepochlebnych komentarzach i oświadczeniach najprawdopodobniej się nie skończy. Polityk PiS Jan Mosiński poinformował, że złoży do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przez Jażdżewskiego przestępstwa. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.