Leszek Jażdżewski na UW przesadził. Platforma ostro o jego wystąpieniu
Kontrowersyjne słowa i tezy Leszka Jażdżewskiego znów są krytykowane. Tym razem przez Platformę Obywatelską, której rzecznik stwierdził, że przemówienie poprzedzające występ Donalda Tuska było "niepoważne i nieodpowiednie".
Przed przemówieniem, które w piątek na Uniwersytecie Warszawskim wygłosił Donald Tusk, głos zabrał redaktor naczelny lewicowego pisma "Liberte!" Leszek Jażdżewski.
W bardzo mocnych słowach zaatakował Kościół Katolicki. Mówił o "opętaniu przez pieniądze", "świniach taplających się w błocie" i dywagował, co by było, gdyby "Jezus Chrystus był ponownie ukrzyżowany".
– Forma tego wystąpienia jest moim zdaniem nie do przyjęcia. O kryzysie w Kościele, który jest sprawą dużej wagi, nie należy mówić w sposób, który nie jest poważny i odpowiedni do okoliczności. Uważam, że forma tego wystąpienia nie była poważna – skomentował rzecznik PO Jan Grabiec.
Przypomnijmy, że wcześniej krytycznie o słowach Jażdżewskiego wypowiedział się ks. Paweł Rytel-Andrianik z Konferencji Episkopatu Polski. Co na to Grabiec? - Nie jest moją rolą komentowanie głosu Episkopatu w tej sprawie. Każdy ma prawo interpretować te słowa wedle swojego uznania - dodał.
Fala krytyki słów Leszka Jażdżewskiego
Do wystąpienia Jażdżewskiego odniósł się też lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. – Nie ma naszej zgody na obrażanie wspólnoty (Kościoła). Będziemy tego bronić niezależnie od tego, jakich wykładów słuchamy i na jakiej sali. Każdy ma prawo głosić swoje poglądy, ale nie przeciwko drugiemu człowiekowi – cytuje lidera ludowców portal tvp.info.
Przypomnijmy, że kontrowersyjne słowa padły w auli Uniwersytetu Warszawskiego. Zdaniem ministra nauki Jarosława Gowina, taka sytuacja nie powinna mieć miejsca.
Do rektora UW Marcina Pałysa, Gowin napisał więc kilka mocnych słów: "W obronie etosu akademickiego czuję się zobowiązany do przekazania panu mojego stanowczego przekonania, że brak reakcji ze strony władz uczelni na obrażanie którejś z grup współtworzących polską wspólnotę aksjologiczną stanowi ciemną katę w historii Uniwersytetu Warszawskiego".
"Wczorajsze wystąpienie przedstawiciela 'Liberte' na Uniwersytecie Warszawskim oceniam bardzo krytycznie" - stwierdził w krótkim internetowym wpisie Marcin Pałys. Rzeczniczka UW zapewniła z kolei Wirtualną Polskę, że przed wystąpieniem Jażdżewskiego władze uczelni nie znały treści przemówienia, które miał wygłosić redaktor 'Liberte'.
Co ciekawe, Jażdżewskiego skrytykował nawet redaktor naczelny "Newsweeka" Tomasz Lis. W internetowym wpisie stwierdził, że forma wykładu nie była zgodna z "taktem, kindersztubą i savoir vivrem".
Trwa ładowanie wpisu: twitter