Burza po Marszu Niepodległości przycichła. "Separatysta rasowy" Mateusz Pławski wciąż w Młodzieży Wszechpolskiej

"Jesteśmy separatystami rasowymi", a "osoba czarnoskóra nie jest Polakiem" - przekonywał tuż po Marszu Niepodległości Mateusz Pławski, rzecznik Młodzieży Wszechpolskiej. Organizatorzy i jego stowarzyszenie odcięły się od niego, ale kiedy sprawa przycichła, okazało się, że Pławski wciąż jest w MW. Jej prezes nie chce zdradzić, co zarząd zdecydował w jego sprawie ani czy nadal jest rzecznikiem prasowym.

Burza po Marszu Niepodległości przycichła. "Separatysta rasowy" Mateusz Pławski wciąż w Młodzieży Wszechpolskiej
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Przemek Wierzchowski
Kamil Sikora

Jednym z najbardziej oburzających elementów tegorocznego Marszu Niepodległości - zaraz obok rasistowskich transparentów - był wywiad Mateusza Pławskiego, rzecznika Młodzieży Wszechpolskiej. "Jesteśmy separatystami rasowymi, uważamy, że jedna rasa nie jest lepsza od drugiej, ale każda jest inna, zamieszkuje inny kontynent. Etniczności nie należy mieszać" - przekonywał w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl. Wybuchła burza, a wypowiedź szybko skrytykowali politycy związani z ruchem narodowym.

O samym Mateuszu Pławskim obszernie pisaliśmy tutaj. Od skandalicznej wypowiedzi minęły już ponad 3 tygodnie. Co się od tego czasu zmieniło? Pławski usunął z YouTube nagrania swoich piosenek. Stowarzyszenie Marsz Niepodległości zapowiedziało też, że usunie go z zarządu. Jednak w Krajowym Rejestrze Sądowym wciąż widnieje on jako jeden z członków władz. - Decyzja formalna zapadła w poniedziałek po Marszu Niepodległości, teraz czekamy tylko na zarejestrowanie zmiany w sądzie - tłumaczy rzecznik Stowarzyszenia Damian Kita. Dodaje, że organizatorzy Marszu Niepodległości nie przewidują współpracy z Mateuszem Pławskim w przyszłości, choć w tym roku był jednym z prowadzących wydarzenie.

Obraz
© ems.ms.gov.pl/krs | MS

Znacznie trudniej jest ustalić status Mateusz Pławskiego w Młodzieży Wszechpolskiej, której był rzecznikiem. A może nadal jest? Dzień po publikacji wywiadu zapowiedział, że oddaje się do dyspozycji władz. Sama MW odcięła się od rzecznika, ale wiele wskazuje na to, że nic więcej za tym nie poszło.

Sam Pławski nie odbiera telefonu, z kolei z prezesem MW Bartoszem Berkiem można się skontaktować tylko przez SMS-y. - Decyzje Zarządu Głównego Młodzieży Wszechpolskiej w sprawie Mateusza Pławskiego to wewnętrzne sprawy Stowarzyszenia. W związku z czym nie przekazujemy ich mediom - odpisał, pytany o aktualną sytuację Pławskiego. Po kolejnych pytaniach odpisał: "Kol. Mateusz Pławski jest członkiem WM". Ale pytania, kto jest rzecznikiem Młodzieży i czy nadal jest nim Pławski, pozostały bez odpowiedzi.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (26)