Trwa ładowanie...

Burmistrz Brzeska zatrzymał pijanego kierowcę. "Sytuacja była niebezpieczna, szła pielgrzymka"

W sobotę w okolicach Raby Wyżnej w Małopolsce doszło do niezwykłego wydarzenia. Burmistrz Brzeska Tomasz Latocha, który jechał z rodziną autem na urlop, zatrzymał pijanego kierowcę. - Sytuacja była bardzo niebezpieczna, nieopodal szła duża grupa pielgrzymów - relacjonuje burmistrz.

Burmistrz Brzeska zatrzymał pijanego kierowcę. "Sytuacja była niebezpieczna, szła pielgrzymka" Burmistrz Brzeska zatrzymał pijanego kierowcę. "Sytuacja była niebezpieczna, szła pielgrzymka" Źródło: PAP, fot: Łukasz Gągulski
d2gfpkt
d2gfpkt

W sobotę w okolicach Raby Wyżnej burmistrz małopolskiego Brzeska zauważył na drodze jadącego wężykiem kierowcę.

- Jechał od rowu do rowu. Wykonywał jakieś dziwne manewry - przyspieszał, zwalniał, wjeżdżał w jakąś zatoczkę. Wyglądało to bardzo źle. Na tyle niebezpiecznie, że samochody jadące z naprzeciwka musiały zwalniać i zjeżdżać na pobocze - opowiada serwisowi rmf24.pl Tomasz Latocha.

Burmistrz postanowił zareagować. Gdy tylko pojawiła się taka możliwość, wyprzedził jadące zygzakiem auto i zajechał mu drogę.

d2gfpkt

Latocha, jak relacjonuje w rozmowie z rmf24.pl, wysiadł ze swojego auta i podszedł do zatrzymanego samochodu. Gdy otworzył jego drzwi od razu poczuł woń alkoholu. Od razu wyjął kluczyki ze stacyjki

- Następnie zaciągnąłem ręczny, "wrzuciłem jedynkę" i zakomunikowałem, że zabieram kluczyki, on ich już nie dostanie i ma siedzieć w samochodzie, a ja dzwonię na policję. Do momentu przyjazdy policji byłem cały czas obok tego pana - opowiada burmistrz Brzeska.

Policjanci, którzy wkrótce przyjechali na miejsce zdarzenia, przebadali kierowcę alkomatem. "Wydmuchał" ok. 2 promili alkoholu.

d2gfpkt

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Absurd na Lubelszczyźnie. Pijany jechał wężykiem po alkohol. Nagranie policji

Jak tłumaczy Latocha w rozmowie z rmf24.pl, sytuacja była bardzo niebezpieczna. - Nieopodal szła duża grupa pielgrzymów - piesza pielgrzymka do Częstochowy. Kawałeczek za nią, kilkaset metrów, może kilometr, szła druga grupa, więc patrząc na wcześniejsze zachowanie kierowcy, nie wiadomo, jakby się zachował, dojeżdżając do tak dużej grupy osób, gdyby ona np. zza zakrętu wyszła - ocenił burmistrz Brzeska.

d2gfpkt

Źródło: rmf24.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2gfpkt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2gfpkt
Więcej tematów