Bułgaria: Język macedoński wymyślono
Bułgaria przedstawiła w Brukseli w Komitecie Stałych Przedstawicieli UE, jednostronną deklarację dotyczącą języka macedońskiego. Stanowisko Sofii jest jednoznaczne - władze bułgarskie nie uznają językowej autonomii sąsiada. Podkreślają, że bazą do macedońskiego był literacki bułgarski.
19.07.2022 | aktual.: 19.07.2022 13:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nazwa języka macedońskiego oraz kwestia jego odrębności od bułgarskiego są od dawna w Sofii przedmiotem kontrowersji politycznej. Bułgarscy językoznawcy utrzymują, że język ten to dialekt wywodzący się z grupy bułgarsko-macedońskiej. W starożytności istniał język staromacedoński, ale zanikł. Współczesnym macedońskim posługuje się około 1,8 mln ludzi, głównie w Macedonii Północnej, gdzie ma on od 1998 roku status języka urzędowego.
Macedońskie mniejszości narodowe, żyjące w wielu krajach, między innymi w Grecji, posługują się własnymi dialektami, które różnią się zarówno od literackiego języka bułgarskiego, jak też macedońskiego.
Jak informuje bułgarski portal Offnews, jednostronna deklaracja, którą Bułgaria przedstawiła dziś na posiedzeniu Komitetu Stałych Przedstawicieli (KOREPER) w Brukseli podkreśla, że Sofia "w żaden sposób nie uznaje języka macedońskiego". Ma to związek z akcesją Macedonii Północnej do struktury UE.
Stanowisko Bułgarii przed UE: "Nie uznajemy języka macedońskiego, wymyślono go w 1944 roku"
"Odnosząc się do pkt 22. ram negocjacyjnych w sprawie przystąpienia Republiki Macedonii Północnej do UE oraz odniesienia do języka urzędowego Republiki Macedonii Północnej zgodnie z jej konstytucją jako języka tłumaczenia prawodawstwa UE, niniejszym oświadczeniem Bułgaria potwierdza, że bułgarski język literacki ma sześć regionalnych norm pisanych (kodyfikacji). Trzy z nich oparte są na dialektach, a trzy na literackim języku bułgarskim. Powstanie języka macedońskiego w latach 1944-1945 w byłej Jugosławii było aktem wtórnej kodyfikacji (rekodyfikacji) opartej na bułgarskim języku literackim, dalej "wzbogaconym" o lokalne formy" - napisali autorzy oświadczenia, skierowanego do UE.
Bułgarski rząd podkreślił także, że wszelkie odniesienia do języka urzędowego Republiki Macedonii Północnej w oficjalnych i nieoficjalnych dokumentach oraz stanowiskach i oświadczeniach, kierowanych do organów unijnych, muszą być rozumiane zgodnie z macedońską konstytucją.
Sofia podkreśliła przy tym, że nadal przestrzega klauzuli językowej zawartej w podpisanym w 2017 roku w Skopje z rządem Macedonii Północnej traktacie o przyjaźni, dobrym sąsiedztwie i współpracy. Według tego dokumentu macedoński jest uznany przez sąsiada jako język dopuszczalny do celów dwustronnych traktatów, umów, memorandów i innych dokumentów, podpisywanych przez oba kraje.
Macedonia Północna ma szansę wstąpić do UE wraz z Albanią. To nowy początek dla całego regionu bałkańskiego. Macedonia jest kandydatem do Unii od 17 lat, Albania od ośmiu.