Brytyjskie dzieci są nieszczęśliwe
Połowa dzieci między 14 a 16 rokiem życia na Wyspach Brytyjskich jest narażona na negatywne zjawiska emocjonalne, takie jak depresja, chroniczny smutek, poczucie osamotnienia, stres, lęk oraz złość.
19.10.2009 | aktual.: 20.10.2009 07:21
Dla 35 procent osób w tej grupie wiekowej największym źródłem złego nastroju jest szkoła, a blisko jedna czwarta podkreśla, że odczuwa chroniczną nudę. Kiedy dzieci dorastają, trzy piąte spośród 11-13-latków zwraca się po radę do rodziców, ale w przedziale wiekowym 14-16 lat większość zwierza się znajomym.
Jedna piąta dzieci przyznaje, że o wiele łatwiej rozmawia im się o swoich emocjach przez internet, podczas gdy jedna czwarta spośród badanych osób powiedziała, że nie dzieli się swoimi problemami ze znajomymi z sieci.
Sondaż internetowy został przeprowadzony na grupie 1200 dzieci w ramach dużego projektu NSPCC (The National Society for the Prevention of Cruelty to Children) mającego na celu dotarcie do jak największej liczby młodych użytkowników sieci.
- Podczas gdy większość dzieci jest generalnie szczęśliwa, inne mają poważne problemy emocjonalne i potrzebują pomocy – powiedział "Telegraphowi" dyrektor generalny NSPCC Andrew Flanagan. - Jak wiemy, lata dzieciństwa i młodości są dla ludzi stresującym okresem w życiu i nie wszyscy są w tak dobrej sytuacji, że mają przyjaciół lub rodziców, którym mogą się zwierzać ze swoich problemów. Skala niepokoju wśród dzieci, wynikająca z naszego badania, jest niepokojąca – dodaje.
Jak podkreśla Flanagan, co roku setki tysięcy dzieci dzwoni na ChildLine ponieważ są zbyt przytłoczeni i zestresowani, a nie mają z kim o tym porozmawiać. Linia 0800 1111 zapewnia im poufność.