Bruksela obniży limity prędkości w Polsce? Decyzja należy do polskiego rządu
W weekend Polskę obiegła informacja, że w Polsce mogą zostać obniżone limity prędkości. Wolniej jeździlibyśmy w nocy po terenie zabudowanym oraz na autostradach. Jednak były to tylko zalecenia niezależnej organizacji, a ostateczna decyzja zależy od polskiego rządu.
06.12.2017 18:42
Propozycja European Transport Safety Council (ETSC) zakłada, że w Polacy, tak samo jak w innych państwach Unii Europejskiej, jeździliby w nocy z maksymalną prędkością 50 km na godz., a nie jak teraz 60 km na godz. Druga propozycja dotyczy limitu na autostradach, Miałby on zostać obniżony do 120 km na godz.
W komentarzach internauci zastanawiają się, dlaczego limity nie zostaną wprowadzone na niemieckich autostradach. Inni kpili, że nie po to w Polsce wybudowano autostrady, żeby teraz jeździć wolno. To tylko część z tych łagodniejszych komentarzy.
Czy to znaczy, że już niedługo Unia Europejska obniży limity prędkości w Polsce? Dudley Curtis z European Transport Safety Council wyjaśnia, że nic takiego się nie zdarzy. ETSC nie jest instytucją Unii Europejskiej, ale niezależną organizacją pozarządową zajmującą się bezpieczeństwem na drogach w UE. Jak podkreśla, decyzja ws. limitów prędkości w Polsce zależy tylko od polskiego rządu.
Według ekspertów organizacji doradzające w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego, obniżenie limitów prędkości w Polsce może przyczynić się do poprawy sytuacji. Swoje zalecenia przedstawili na połączonym posiedzeniu sejmowej Komisji Infrastruktury oraz Krajowej Rady Bezpieczeństwa Drogowego.