Brudziński o zwolnieniu pracownika Ikei. "Próbują narzucać totalitaryzm"

- Korporacje próbują narzucać totalitaryzm politycznej poprawności. Polska nie może być wobec tego bezbronna - powiedział europoseł PiS Joachim Brudziński. Odniósł się w ten sposób do głośnego sporu sieci sklepów IKEA z jednym z pracowników.

Brudziński o zwolnieniu pracownika Ikei. "Próbują narzucać totalitaryzm"
Źródło zdjęć: © East News
Patryk Osowski

29.06.2019 | aktual.: 29.06.2019 14:25

Pracownik szwedzkiej sieci handlowej IKEA "sprzeciwił się propagowaniu ideologii LGBT i powoływał na Pismo Święte". Został zwolniony.

Były minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński ocenił, że ponadnarodowe korporacje dysponują olbrzymimi pieniędzmi i coraz częściej próbują narzucać "totalitaryzm politycznej poprawności".

- Państwa narodowe, a przede wszystkim Polska, nie może być wobec tego bezbronna. Należy dołożyć wszelkich starań, aby obywatele nie byli bezbronni w zderzeniu z ponadnarodowymi korporacjami - podkreślił w rozmowie z portalem wpolityce.pl polityk PiS.

Brudziński dodał, że "państwo powinno reagować tak, jak reaguje po skandalicznej i uderzającej w prawa pracownicze decyzji IKEI".

W opinii polityka, pracownik, który odmówił włączenia się w akcję sieci sklepów, był "dyskryminowany za przekonania religijne i za odmowę udziału w projektach afirmacyjnych wobec środowisk LGBT".

Europoseł podkreślił, że docenia interwencję Rzecznika Praw Obywatelskich w tej sprawie. Przypomnijmy, że biuro Adama Bodnara poinformowało, że "RPO dostrzega problem dyskryminacji ze względu na wyznanie w zatrudnieniu" i zamierza zająć się sprawą z urzędu. "Przeprowadzone na jego zlecenie badania potwierdziły w praktyce ten problem i ujawniły najczęściej spotykane mechanizmy wykluczenia" - przyznano.

- Należy to odnotować jako pozytywną reakcję, bo właśnie od takich działań jest Rzecznik Praw Obywatelskich - skomentował Brudziński. - Jeżeli pan Bodnar nie zareagowałby w tej sprawie, wtedy byłyby podstawy do nazywania go wyłącznie rzecznikiem jednej strony sporu politycznego - dodał.

Ikea odniosła się już do sprawy w krótkim oświadczeniu. "W ocenie Pracodawcy umieszczony przez Pracownika komentarz oraz Jego nastawienie i postawa naruszają zasady współżycia społecznego oraz stanowią przejaw braku szacunku oraz poszanowania odmienności osób o innej orientacji seksualnej" - napisano.

Źródło: wpolityce.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1071)