Borys Budka: Andrzej Duda złożył hołd lenny Zbigniewowi Ziobrze
- Jestem rozczarowany decyzją prezydenta Andrzeja Dudy o podpisaniu nowelizacji ustaw sądowych. Dziwię się decyzji prezydenta i zupełnie się z nią nie zgadzam - powiedział we wtorek Borys Budka, szef Platformy Obywatelskiej.
We wtorek wieczorem Borys Budka był "Gościem Wydarzeń" Polsat News. Polityk PO pytany był o wtorkową decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o podpisaniu "ustawy kagańcowej".
- To był test dla głowy państwa, czy wpisuje się w tą szkodliwą politykę, która godzi w te elementarne prawa obywatelskie, czy też pokaże, że jest głową państwa i potrafi działać w sposób niezależny dla dobra Polski - stwierdził Budka.
Dodał, że "prezydent zachowuje się tak, jakby był rzecznikiem ministra sprawiedliwości, przed którym jeszcze niedawno przestrzegał". Budka przypomniał, że prezydent wetując ustawę o Sądzie Najwyższym i KRS w lipcu 2017 r. powiedział, że nie "odda wymiaru sprawiedliwości w ręce Zbigniewa Ziobry". Andrzej Duda powiedział wówczas, że w polskiej tradycji konstytucyjnej Prokurator Generalny nigdy nie miał nadzoru nad Sądem Najwyższym ani nie decydował o jego funkcjonowaniu.
- Niestety tutaj prezydent składa wręcz hołd lenny Zbigniewowi Ziobrze - podkreślił Borys Budka.
"Nie chciał dopuścić agrumentów"
Dziennikarka przypomniała też ostatnie słowa prezydenta o Borysie Budce. W wywiadzie dla "Wprost" Andrzej Duda powiedział, że spotkaniu ws. sądownictwa, Budka nie przedstawił pomysłów na reformę wymiaru sprawiedliwości.
- Pan prezydent nie chciał dopuścić argumentów merytorycznych. Na miejscu była przedstawicielka stowarzyszenia "Wolne Sądy" pani mec. Sylwia Gregorczyk-Abram, która miała całą listę argumentów merytorycznych. Ja również pokazywałem, że kiedy byłem ministrem sprawiedliwości, to wprowadzaliśmy reformy, które przechodziły bez głosu sprzeciwu w parlamencie - zaznaczył były minister sprawiedliwości za rządów PO-PSL.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl