Bochenek: realizujemy pomysł opozycji
Rzecznik rządu Rafał Bochenek zapowiedział w #dzieńdobryPolsko, że rząd będzie kontynuował prace nad wprowadzeniem zasady dwukadencyjności w samorządach. Bochenek wyjaśnił także, że propozycja ta jest "wyciągnięciem ręki do opozycji", ponieważ opiera się na rozwiązaniach, które były proponowane przez Platformę Obywatelską.
- Politycy Platformy Obywatelskiej i .Nowoczesnej, jak nie oni, oburzają się dzisiaj i mówią "o co chodzi z tą dwukadencyjnością", a przecież to nie kto inny, jak Grzegorz Schetyna, bodajże we wrześniu zeszłego roku mówił, że jest za dwukadencyjnością burmistrzów, prezydentów miast, i to jest zaskakujące. Prawo i Sprawiedliwość po raz kolejny wyciąga rękę i proponuje ich rozwiązania, bo to są ich rozwiązania - tłumaczył rzecznik rządu.
Rafał Bochenek odniósł się w #dzieńdobryPolsko także do pojawiających się zarzutów, że wprowadzenie nowych przepisów już od najbliższych wyborów, może wiązać się z retroaktywnością prawa i być złamaniem zasady "Lex retro non agit" czyli, że prawo nie działa wstecz.
Co ciekawe, głosy takie pojawiły się nie tylko ze strony opozycji, ale wątpliwości zgłosił także wicepremier Jarosław Gowin. - Wicepremier Jarosław Gowin wielokrotnie wypowiadał się za dwukadencyjnością. To czy czy prawo działa wstecz, czy nie będzie oceniał Trybunał Konstytucyjny. Gdybyśmy się kierowali ta logiką, która jest tutaj wysnuwana przez niektórych polityków, to równie dobrze, jako prawnik to powiem, moglibyśmy nie wprowadzać żadnej reformy, bo każdy z nas rodzi się przecież w określonym stanie prawnym, i w związku z tym do końca życia ten stan prawny powinien funkcjonować - wyjaśnił rzecznik rządu.
Według Rafała Bochenka, wprowadzenie nowych przepisów zależeć będzie głównie od tempa prac w parlamencie. - To jest zmiana na przyszłość, ta dwukadencyjność będzie obowiązywała oczywiście w przyszłości, nie zamierzamy przyspieszać wyborów samorządowych, tylko chcemy to wprowadzić w normalnym trybie od najbliższych wyborów. Oczywiście to są bardzo wstępne plany w tym momencie. To wszystko będzie zależało od trybu pracy w parlamencie, od szerokich konsultacji, bo zawsze duże reformy, duże zmiany konsultujemy z rożnymi środowiskami - podkreślił rzecznik rządu Rafał Bochenek.